Pomysł budowy na wodach Zatoki Gdańskiej wyspy, która miałaby być także mariną dla 320 jachtów, staje się coraz bardziej realny.
Pomysł budowy na wodach Zatoki Gdańskiej wyspy, która miałaby być także mariną dla 320 jachtów, staje się coraz bardziej realny. Dyskusje o projekcie rozpoczęto jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku, wtedy jednak były to rozważania czysto teoretyczne. W międzyczasie przeprowadzono szereg badań i zmieniono sam projekt – przypomina „Dziennik Bałtycki”.Według najnowszych planów na wyspie będą mogły powstać – oprócz przystani –hotele, centra rekreacji czy restauracje. Dzięki temu dużą część niebagatelnych – bo szacowanych na 1,5 mld zł – kosztów związanych z realizacją projektu, pokryć mógłby prywatny inwestor. Gra jest warta świeczki, gdyż wyspa mogłaby się stać atrakcją poza granicami kraju – zauważa dziennik.
Realizacja projektu zaczyna być coraz bardziej realna – przeprowadzono już nawet badania dna morza i symulacje komputerowe, które wykazały, że budowa wyspy jest jak najbardziej możliwa – czytamy dalej. Miasto ma już nawet potencjalnych inwestorów, ale pomysł jest na tyle odważny i niespotykany, że urzędnicy, zanim podejmą decyzję o jego realizacji, chcą poznać opinie mieszkańców kurortu na ten temat.
Źródło: „Dziennik Bałtycki” 15.02.2008 | 2008-02-19
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)