Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie, są one związane z rynkiem nieruchomości.
To dzięki nim masz darmowy dostęp do naszych treści.

Z pozdrowieniami zespół KRN.pl :)


Artykuły Artykuły

Nie odcinajmy się od korzeni

Nie odcinajmy się od korzeni

Wywiad z Andrzejem Kutiakiem – najlepszym studentem Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej.

Wywiad z Andrzejem Kutiakiem – najlepszym studentem Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, zdobywcą nagrody ufundowanej przez Zarząd Główny SBDiM.
 
Skąd taki wybór kierunku studiów?
 
Nie od początku byłem zdecydowany; od dzieciństwa zdążyłem się zainteresować różnymi dziedzinami: od mineralogii, przez botanikę po lingwistykę i historię. W pewnym momencie malarstwo stało się moją pasją. Wybrałem architekturę, to kierunek stwarzający wiele możliwości.
 
Na jakie możliwości rozwoju pozwala Panu architektura?
 
To praca nie tylko architektoniczno-planistyczna, ale też w zakresie grafiki, konserwacji zabytków, wszelkiej działalności plastycznej i wizualnej. Po tym kierunku można pracować także w nieruchomościach, w doradztwie handlowym, wnętrzarstwie.
 
Które ze stworzonych przez Pana projektów należą do tych ulubionych?
 
Wybierając studia, obawiałem się ściśle określonych rygorów projektowania, okazało się jednak, że miałem szczęście do prowadzących. Szczególnie lubię projekt na temat „dom marzeń”. Prezentuje willę położoną nad przełomem rzeki, gdzieś w południowej Polsce. Projektując ją, myślałem o rodzinnych stronach. W Sanoku jest wiele willi z przełomu XIX i XX w., zresztą takie domy powstawały w całej Środkowej Europie. Willa ta jest obiektem zaprojektowanym w duchu wczesnego modernizmu. Chciałem w projekcie zaznaczyć koncepcję architektury wyrastającej z tradycji.
 
Fot. „Dom marzeń” – willa. Projektowanie architektury mieszkaniowej (II rok)
 
Z jednej strony mówi Pan o kontynuacji tradycji, a z drugiej niektóre elementy projektu wydawały mi się niestandardowe.
 
Przy projektowaniu willi inspirowały mnie prace: Andrea Palladia i Franka Lloyda Wrighta, szczególnie jego specyficzne, wysunięte gzymsy oraz addytywność brył. Przyjąłem zasadę, by nie był to budynek zaprojektowany i narzucony rodzinie, tylko dom, który wyrasta z jej potrzeb. Na pewno ważnym elementem projektu była weranda, której – muszę to z żalem stwierdzić – brakuje w wielu współczesnych domach, a przecież weranda świadczy o pewnej kulturze! Weranda, podcień czy ganek we dworze, szczególnie w południowo-wschodniej części, ale też w innych regionach Polski, to było takie miejsce, gdzie rodzina zasiadała i w ciągu letnich, ciepłych miesięcy mogła wspólnie spędzać czas na posiłkach, rozmowach... Weranda jako strefa przejściowa między ogrodem a domem jest w architekturze bardzo wartościowa, obecnie niestety zapomniana.
 
Projekt willi robi dość niezwykłe wrażenie, to połączenie malarstwa z architekturą jest bardzo sugestywne.
 
Dla mnie proces projektowania zawsze zaczyna się od rysunku. W pierwszym szkicu często zostają uchwycone podświadome, najlepsze proporcje, do których później wracam. Za pomocą akwareli najłatwiej i najwygodniej jest mi przekazać nastrój miejsca. To ciekawe zjawisko, że pewien rodzaj czy język formalny dobrze realizuje się w akwarelach czy w tradycyjnych technikach. Z kolei współczesna awangardowa architektura potrafi wyjść nieefektownie przy zastosowaniu tradycyjnej techniki. Oczywiście wiele zależy od indywidualnych umiejętności.
 
Był Pan na wymianie międzyuczelnianej w Austrii, co tam Pan projektował?
 
Tak, studiowałem na Technische Universität Graz. Projektowałem m.in. dom w Dürstein, malutkim miasteczku liczącym ok. 900 mieszkańców. I tam, w kontekście niezmienionym od 500 lat, starałem się stworzyć dom w duchu gotyckim, ale z minimalistycznym detalem. W przyszłości takie właśnie projekty chciałbym najchętniej realizować – umiejscowione w kontekście historycznym i pozwalające poczuć nastrój miejsca.
 
Która dziedzina architektury jest Panu szczególnie bliska?
 
Konserwacja i działanie w zabytkowym kontekście – to jest to, co szczególnie lubię. Dlatego też robię dyplom z konserwacji. Choć projektowanie architektury mieszkaniowej również mnie interesuje.
 
Jaki jest tytuł Pana pracy dyplomowej?
 
„Sanok: Wzgórze Zamkowe, Muzeum Zdzisława Beksińskiego”. Ten kompleksowy projekt dopiero powstaje i obejmuje Wzgórze Zamkowe Muzeum Historycznego w Sanoku. Muzeum to posiada największy w Polsce zbiór prac Beksińskiego. Obecnie jest potrzeba stworzenia przestrzeni do ekspozycji tych bardzo specyficznych prac, a także wyeksponowania zabytków archeologicznych, które tkwią w samym wzgórzu. To ciekawy projekt, tym bardziej że zamek jest bardzo ważnym punktem panoramy miasta. Z tego względu to projektowaniem nie tylko architektury, ale i krajobrazu.
 
Co będzie Pan robił po skończeniu architektury?
 
Chcę kontynuować drugi kierunek – historię sztuki. Może uda mi się jeszcze uczestniczyć w programie wymiany międzyuczelnianej, bardzo bym tego chciał. Planuję też zdobyć doświadczenie na Zachodzie. Interesującym byłoby np. dołączenie do współczesnego odpowiednika średniowiecznejstrzechy (nazwa wywodzi się od strzechy – zadaszenia, pod którym  przebywano w trakcie budowy). Były to wędrowne grupy budowniczych wznoszących np. katedry w dobie gotyku. Obecnie podobne grupy zajmują się konserwacją tradycyjnymi technikami zamków, istnieją np. we Francji, Niemczech. Z takimi ludźmi chciałbym się zetknąć i od nich się uczyć. Zdaję sobie sprawę, że koniec studiów na kierunku architektura i urbanistyka nie zakończy mojego procesu zdobywania wiedzy, gdyż stoję na stanowisku, że ciągle powinniśmy się rozwijać.
Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości” 03/2011 | 2011-02-28

Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?

powrót do listy artykułów

Komentarze (0)

Pokaż wszystkie komentarze (0)

 

 

Wybrane nieruchomości

mieszkania na sprzedaż w Poznaniumieszkania na sprzedaż w Krakowiemieszkania na sprzedaż w Warszawiemieszkania na sprzedaż w Wrocławiumieszkania na sprzedaż w Gdańskudomy na sprzedaż w Poznaniudomy na sprzedaż w Krakowiedomy na sprzedaż w Warszawiedomy na sprzedaż w Wrocławiudomy na sprzedaż w Gdańskumieszkania do wynajęcia Krakówmieszkania do wynajęcia Warszawamieszkania do wynajęcia Poznańmieszkania do wynajęcia Wrocławmieszkania do wynajęcia Gdyniamieszkania do wynajęcia Gdańskmieszkania do wynajęcia Łódźhale i magazyny na sprzedażlokale użytkowe na sprzedażdziałki na wynajemmieszkania na wynajem powiat Tomaszowskimieszkania na sprzedaż powiat Złotowskimieszkania na wynajem gmina Jabłońmieszkania na sprzedaż gmina Śniadowomieszkania na sprzedaż w Miąskowiemieszkania na wynajem w Wojciechówcedomy na sprzedaż w Strzeszewie

Deweloperzy

);