Specjaliści, urzędnicy i mieszkańcy Rudy Śląskiej mają trzy lata, aby wypracować pomysł na naprawę Kaufhausu. Odnowienie tego najstarszego osiedla robotniczego w mieście ma przebiegać spokojnie, ale sukcesywnie i z głową.
Specjaliści, urzędnicy i mieszkańcy Rudy Śląskiej mają trzy lata, aby wypracować pomysł na naprawę Kaufhausu. Odnowienie tego najstarszego osiedla robotniczego w mieście ma przebiegać spokojnie, ale sukcesywnie i z głową – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Osiedle wygląda reprezentacyjnie od ul. Niedurnego, gdzie ciągną się odrestaurowane familoki i piękny ceglany dom towarowy, od którego wzięła się nazwa kompleksu. Kaufkaus kryje jednak w swych zabytkowych budynkach zniszczone ściany i ludzką biedę. W rewitalizacji osiedla ma pomóc unijny program Urbact II, w ramach którego nawiązano współpracę z wieloma europejskimi miastami. Będą one służyć Rudzie zdobytym doświadczeniem – informuje Gazeta. Po wypracowaniu właściwej koncepcji ma rozpocząć się trwająca dziesięć lat naprawa budynków Kaufhausu. Mieszkańcy już wprowadzają w życie Program Aktywności Lokalnej, który ma zaktywizować lokatorów do zaangażowania się w życie społeczne osiedla. Do współpracy włączyła się też straż miejska.
Ostatnio z wizytą w Rudzie Śląskiej pojawił się unijny ekspert David Frőssler. Przedstawiciel UE wyraził zadowolenie z działań, które podejmuje miasto. Sugerował także, aby zastanowić się, co mogłoby przyciągnąć do Kaufhausu bogatych inwestorów – donosi dziennik.
Źródło: „Gazeta Wyborcza" Katowice 05.08.2008 | 2008-09-01
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)