Inwestorów na całym świecie ogarnął strach przed powtórzeniem się kłopotów, z jakimi od tygodni boryka się Grecja.
Inwestorów na całym świecie ogarnął strach przed powtórzeniem się kłopotów z finansami publicznymi, z jakimi od tygodni boryka się Grecja, w innych częściach świata – donosi „Home Broker Daily”.
Naturalnymi kandydatami są w tym względzie pozostałe kraje zaliczane do PIIGS, czyli Portugalia, Irlandia, Włochy i Hiszpania. Ostateczne rozmiary pomocy dla Grecji, które przekroczyły 100 mld USD, uświadomiły, że skala problemu tego kraju jest większa niż szacowano wcześniej (na przykład wtedy, gdy mówiono o 45 mld USD potrzebnych do uratowania Grecji przed bankructwem) – czytamy. To wszystko wywołało gwałtowny odwrót od ryzyka na światowych rynkach finansowych, na czym najbardziej traciły aktywa z emerging markets. Ruch się napędzał także ze względu na spadek notowań euro względem dolara, co niekorzystnie wpływało na ceny surowców. To dodatkowo uderzało w postrzeganie rynków wschodzących. Reakcja była tym silniejsza, że przez długie tygodnie inwestorzy ignorowali złe sygnały z Grecji
Źródło: „Home Broker Daily” 5.05.2010 | 2010-05-05
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)