Sprzedaż mieszkań w tym roku stanowi zaledwie 30 proc. ubiegłorocznej sprzedaży. Choć ceny mogą spadać, to ruch na rynku blokuje trudniejszy dostęp do kredytów.
Sprzedaż mieszkań w tym roku stanowi zaledwie 30 proc. ubiegłorocznej sprzedaży – donosi „Gazeta Prawna”. Choć ceny mogą spadać, to ruch na rynku blokuje trudniejszy dostęp do kredytów.
Zaostrzenie polityki kredytowej przez banki stanowi problem dla wielu osób zainteresowanych kupnem mieszkania. W najlepszym wypadku kończy się kupnem mniejszego mieszkania, ale czasem do transakcji nie dochodzi i klient traci wpłaconą zaliczkę – zauważa dziennik. Również sytuacja klientów, którzy kupowali nieruchomości za gotówkę, nie jest najlepsza.
Największym kłopotem jest podniesienie przez banki wkładu własnego nawet do 35 proc. Młodzi ludzie najczęściej nie mogą sobie pozwolić na tak wysoki wkład. Zwłaszcza że należy jeszcze uwzględnić wykończenie i urządzenie mieszkania, podatki, taksę notarialną i nierzadko – opłatę dla pośrednika. Jak podaje gazeta, w tej chwili wielkość sprzedaży na rynku to raptem 30 proc. tego, co się sprzedawało przed rokiem. „Gazeta Prawna” przypomina, że jeszcze niedawno banki udzielały kredytów na 130 proc. wartości nieruchomości, a od tego czasu ich ceny spadły nawet o 10-20 proc.
Źródło: „Gazeta Prawna” 27.10.2008 | 2008-10-27
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)