Już w drugiej połowie 2018 r. pojawiły się pierwsze symptomy spadku zainteresowania pomocą banków w zakupie mieszkania.
W 2018 r. nic nie wskazywało na to, że zakończy się on wyhamowaniem na rynku kredytów mieszkaniowych. Co prawda pojawiły się głosy o surowszych wymogach dotyczących zawarcia umowy z bankiem, jednak rekordy, jakie padły we wspomnianym okresie, napawały optymizmem. Tymczasem grudzień pokazał, że liczba chętnych na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego znacząco spada.
W prognozach na 2019 r. mówi się, że będzie ich nawet o 21 tys. mniej niż w roku ubiegłym, o czym pisze Puls Biznesu. Przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich Jacek Furga zwraca uwagę, że wartość sprzedaży kredytów hipotecznych z przewidywanych na 2018 r. 53-54 mld zł, w 2019 r. obniży się do 45-50 mld zł.
Choć pod względem wolumenu nie będzie to drastyczna zmiana, tak w aspekcie liczby kredytobiorców różnica okaże się znacząca – prawdopodobnie osiągnie wartość bliską 190 tys., podczas gdy w 2018 r. ukształtowała się ona na poziomie 211 tys.
W grudniu 2018 r. w sektorze bankowym nastąpił nagły spadek. W kolejce po kredyt mieszkaniowy ustawiło się o 37,2 proc. mniej klientów niż rok wcześniej.
Źródło: Puls Biznesu | 2019-01-15
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)