Deweloperzy będą mogli stawiać osiedla, zgłaszając jedynie taki zamiar. Bez zgody sąsiadów, a nawet informowania ich o planowanej inwestycji.
Deweloperzy będą mogli stawiać osiedla, zgłaszając jedynie taki zamiar. Bez zgody sąsiadów, a nawet informowania ich o planowanej inwestycji – donosi „Rzeczpospolita”.Jak czytamy, stanie się tak, jeżeli wejdą w życie przepisy, nad którymi pracuje Sejm. Chodzi o projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw dotyczących procesu inwestycyjnego w budownictwie mieszkaniowym. Zgodnie z nim inwestor będzie mógł postawić budynek mieszkalny o powierzchni użytkowej do 5 tys. M kw. i wysokości 12 m, zgłaszając staroście jedynie zamiar jego budowy. Do takich obiektów spokojnie można zaliczyć czterokondygnacyjny blok, który ma 100 mieszkań – mówi rozmówca „Rzeczpospolitej” Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska. Gdy minie 60 dni, a starosta nie zaprotestuje, koparki będą mogły wjechać na plac budowy. Posłowie chcą jednocześnie ułatwić podział gruntu. – Deweloper będzie mógł podzielić teren na kilka działek i na kilka zgłoszeń wybuduje całe osiedle – ostrzega.
Na obszarach pozbawionych planu – czytamy dalej – trzeba wcześniej uzyskać warunki zabudowy i zagospodarowania terenu. Już teraz są do nich duże zastrzeżenia, a projekt zmienia jeszcze bardziej na niekorzyść zasady ich wydawania. Inwestor otrzyma je nie, jak obecnie, w formie decyzji, lecz milczącej zgody po upływie 90 dni. Jednym z warunków otrzymania decyzji jest nawiązanie do sąsiedniej zabudowy (tzw. dobre sąsiedztwo). – W tym celu – wyjaśnia cytowana przez „Rzeczpospolitą” Mariola Berdysz – wyznacza się wokół nieruchomości obszar, który zostaje poddany analizie. Projekt nic nie mówi, jak duży powinien być, a obowiązujące przepisy wykonawcze ustalają tylko minimalny obszar poddany analizie. Oznacza to, że planowana budowa może nawiązać nie tylko do zabudowy w bliskim sąsiedztwie, ale i usytuowanej w dalekiej odległości – ostrzega Wiesław Bielawski. Oznacza to, w powiązaniu z propozycjami odrolnienia gruntów w miastach z mocy ustawy, że praktycznie wszędzie będzie można budować bez planu.
Więcej w „Rzeczpospolitej".
Źródło: „Rzeczpospolita” 7.09.2007 | 2007-09-13
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)