Boom mieszkaniowy, którego byliśmy świadkami w ostatnich latach w Polsce, w wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej dopiero się zaczyna. Tak przynajmniej sądzą niektóre polskie firmy z branży deweloperskiej.
Boom mieszkaniowy, którego byliśmy świadkami w ostatnich latach w Polsce, w wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej dopiero się zaczyna. Tak przynajmniej sądzą niektóre polskie firmy z branży deweloperskiej, coraz aktywniej działające za naszą wschodnią i południową granicą. Polscy deweloperzy liczą, że uda się im powtórzyć tam sukces znad Wisły. – Na rynkach wschodnich są wielkie pieniądze, gdyż szybki rozwój gospodarczy powoduje wzrost zamożności. Dodatkowo jest tam stosunkowo tania siła robocza. Nie ma też, tak jak w Polsce, problemów ze znalezieniem tanich terenów pod budownictwo – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Roman Nowicki z Kongresu Budownictwa.Inwestycje mieszkaniowe polskich deweloperów w Rosji i na Ukrainie to oferta z górnej półki. Nawet jeśli w Polsce nie byłyby one uznane za ekskluzywne. W Kołomnie, 80 km od Moskwy, J.W. Construction buduje pierwsze osiedle z podziemnymi garażami, ogrodzone i strzeżone. To zupełna nowość na tamtejszym rynku. Dzięki temu cena m kw. w polskiej inwestycji osiąga 2,2 – 2,5 tys. dol., podczas gdy miejscowa konkurencja oferuje ceny poniżej 2 tys. dol. za m kw. Przez pierwsze miesiące nikt nie chciał jednak kupować polskich mieszkań. Dopiero akcja marketingowa zmieniła sytuację i teraz chętnych nie brakuje – podaje „Rzeczpospolita”.
Polnord SA buduje w dwóch rosyjskich miastach, i to nie tylko mieszkania. W Nowosybirsku powstają dwa komfortowe budynki mieszkalne oraz Centrum Biznesu – 16-piętrowy biurowiec w śródmieściu. Natomiast w Saratowie są budowane: biurowiec, kompleks handlowo-usługowy, a przy Nabrzeżu Kosmonautów apartamentowiec usytuowany nad brzegiem Wołgi. Cena wynosi około 4 tys. dolarów za m kw.
Na popyt nie narzeka także PKO Inwestycje, które w Kijowie buduje kameralne, ekskluzywne osiedle domów szeregowych z parkingami podziemnymi. – To pilotażowy projekt stanowiący zaczątek ekskluzywnego, rodzinnego, nowoczesnego osiedla mieszkalnego – mówi w rozmowie z dziennikiem Stanisław Wojtera, wiceprezes PKO Inwestycje. Cena wynosi 4 tys. dol. za m kw., a popyt przewyższa podaż – czytamy.
Źródło: „Rzeczpospolita” 07.04.2008 r. | 2008-04-07
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)