To Gliwice jako pierwsze wyraziły gotowość do uczestnictwa w „Mieszkaniu Plus”. Zastępca prezydenta miasta prosi mieszkańców o cierpliwość.
Po tym, jak BGK Nieruchomości skierował prośbę do polskich gmin, by te przekazały grunty, które posiadają plan zagospodarowania przestrzennego oraz są dobrze skomunikowane i uzbrojone, a tym samym nadają się pod tanie budownictwo, gmina Gliwice złożyła swoją propozycję. W związku z tym do urzędu miasta zaczęły napływać liczne zapytania mieszkańców o możliwość wpisania ich na listę kandydatów do rządowych mieszkań. Przyczyną takiego zainteresowania jest nie tylko fakt, że wciąż wielu Polków nie ma stałego lokum, ale także atrakcyjność terenów, które miasto zgłosiło do programu. Jak mówi zastępca prezydenta Adam Neumann, najkorzystniejszy do tego typu inwestycji wydaje się obszar w okolicy ul. Żabińskiego, gdzie zatrudnienie znajduje ponad 20 tys. osób, dzięki 75 zakładom pracy, działającym w pobliskiej Strefie Ekonomicznej. Neuman dodaje, że BGK Nieruchomości jeszcze nie ustosunkował się do propozycji gminy, dlatego bliższe szczegóły uczestnictwa Gliwic w programie „Mieszkanie Plus” nie są znane. Wiadomo jednak, że oddanie pierwszych mieszkań nastąpi w IV kwartale 2018 r. – taką deklarację złożył BGK.
Zastępca prezydenta Gliwic uważa, iż program ma potencjał i może pozytywnie wpłynąć na rozwój ośrodków miejskich, stymulując ich rozkwit. W rządowej propozycji dostrzega również szansę na zapobieganie wyludniania się miast – stwarza bowiem realne szanse na zdobycie własnego mieszkania dla osób, które przy obecnych warunkach nie mają dostatecznej zdolności kredytowej na hipotekę.
Źródło: KRN.pl | 2016-10-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)