Właściciele mieszkań w budynkach wpisanych do rejestru zabytków nie muszą płacić podatku od nieruchomości. Wielu o tym nie wie i traci pieniądze.
We Wrocławiu Miasto co roku wysyła wezwania do zapłaty podatku od nieruchomości – kilkadziesiąt złotych od właściciela mieszkania. Dostają je również ci, którzy płacić nie muszą. Tymczasem wystarczy, że złożą odpowiedni wniosek, ale urzędnicy ich o tym nie informują. Dlaczego – pyta GW?
Rozmówca Gazety, Piotr Pawelec z Wydziału Podatków i Opłat Urzędu Miasta twierdzi: – To właściciele takich mieszkań muszą nam przedstawić odpowiednie dokumenty. Ci, którzy niepotrzebnie płacą ten podatek, robią to na podstawie informacji, które sami złożyli w urzędzie.
Nowy właściciel mieszkania musi złożyć organowi podatkowemu odpowiedni formularz, tzw. informację o nieruchomościach i obiektach budowlanych. Piotr Pawelec: – Większość osób tego nie robi. Dopiero po upomnieniu przychodzą i składają odpowiednie papiery. Jeśli spełniają warunki, informujemy o możliwości niepłacenia podatku. Z aktu notarialnego musi jednak wynikać, że dany budynek znajduje się w rejestrze zabytków i że w lokalu nie jest prowadzona działalność gospodarcza.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
Źródło: Dorota Kawska, Gazeta.pl, 31-07-2006 | 2006-08-01
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)