Co piąty ubezpieczony w KRUS posiada ponad 10-hektarowe gospodarstwo, a budżet dopłaca do Kasy ponad 14 mld zł. Od czasu wejścia Polski do UE rolnicy są grupą, której dochody rosną najszybciej. Eksperci uważają, że rolnicy powinni zacząć opłacać składki ubezpieczeniowe w zależności od zamożności.
W tym roku budżet dopłaci do świadczeń wypłacanych rolnikom z KRUS 14,4 mld zł – podaje dziennik. Rolnicy wpłacą tam zaledwie 1,19 mld zł. Takie specjalne ich traktowanie, kosztem pozostałych podatników, nie ma uzasadnienia, zwłaszcza wobec zachodzących na wsi zmian. Rolnicy to grupa, której dochody od kilku lat bardzo szybko rosną. Tylko w ubiegłym roku o prawie 14 proc. Polska wieś zmienia się też pod względem struktury gruntów. Obecnie 10 proc. rolników dysponuje niemal połową użytków rolnych – twierdzi „Gazeta Prawna”. Wszyscy rolnicy korzystają też z dopłat bezpośrednich, które są niemal w połowie finansowane przez polski budżet. Politycy nie reagują jednak na tę sytuację. Wicepremier Zyta Gilowska opowiada się wprawdzie za zmianą sposobu opłacania składek do KRUS, ale odpowiedni projekt ustawy nie wyszedł jednak poza stadium założeń.
Z drugiej strony – czytamy dalej – polska wieś nadal jest stosunkowo uboga. Jak szacuje Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ), 66 proc. gospodarstw wytworzyło w 2005 roku dochód nieprzekraczający 5,7 tys. zł netto. Jednocześnie 15 proc. z nich ma wyższe dochody niż osiągają podobne gospodarstwa w UE.
Więcej na ten temat w „Gazecie Prawnej".
Źródło: Bartosz Marczuk, „Gazeta Prawna” 6.08.2007 | 2007-08-06
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)