Od 2014 r. Urząd Miasta Krakowa wydał 431 pozwoleń niezgodnych ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.
Jak wynika z analizy przygotowanej przez Biuro Planowania Przestrzennego, miasto pozwalało na zabudowę miejsc przeznaczonych na tereny zielone. W dokumentach uwzględniono obszary, w których miały powstać miejsca zielone, rekreacyjne, a w rzeczywistości wybudowano tam bloki mieszkalne. Przykładami są chociażby osiedle Avia w Czyżynach lub osiedle przy ul. Reduta na Prądniku Czerwonym.
Takie działania były możliwe przez luki w prawie. Pozwolenia na budowę wydawane są na podstawie planów zagospodarowania przestrzennego, które określają, jaki rodzaj zabudowań może powstać na określonym obszarze. Plany zagospodarowania są ustalane na podstawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jeśli nie ma przygotowanych planów zagospodarowania, pozwolenie może być wydane na podstawie warunków zabudowy, które nie muszą być zgodne z tym, co zapisano w studium.
Również opieszałość urzędników przyczynia się do szybkiej i słabo kontrolowanej zabudowy Krakowa. Zapowiadane jest stworzenie planów zagospodarowania dla wielu rejonów miasta, ale praca nad nimi trwa zbyt długo. Można przytoczyć przykład parku przy ul. Karmelickiej, który nie powstaje, pomimo zapowiedzi o jego budowie. To na Urzędzie Miasta spoczywa odpowiedzialność za zabudowę miasta, jej kontrolę oraz zaplanowanie jej tak, by jakość życia w Krakowie nie była coraz gorsza.
Źródło: KRN.pl | 2018-10-15
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)