Mimo że deweloperzy zaczęli inwestować w Wesołej, ta najmłodsza stołeczna dzielnica jest przez klientów jeszcze ciągle niedoceniana. Nieruchomości kupują tu głównie sami jej mieszkańcy.
Mimo że deweloperzy zaczęli inwestować w Wesołej, ta najmłodsza stołeczna dzielnica jest przez klientów jeszcze ciągle niedoceniana. Nieruchomości kupują tu głównie sami jej mieszkańcy – informuje „Rzeczpospolita”.W Wesołej jest wiele atrakcyjnych działek, które w najbliższych latach mogą stać się placami budowy. Na razie największą inwestycję na tym terenie stanowi „Osiedle Wspólna” spółki Panorama Invest. Jednak mieszkaniami w Wesołej interesują się głównie stali mieszkańcy dzielnicy, do których trafiło ok. 90 procent mieszkań – donosi dziennik. Ze sprzedażą mieszkań nie miał także kłopotów inwestor budujący na osiedlu „Pod Sosnami” w Starej Miłosnej przy ul. Jeździeckiej. Niewątpliwym atutem jest tutaj lokalizacja – inwestycja pojawi się w otulinie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
Dużym utrudnieniem dla mieszkańców Wesołej jest natomiast brak dobrej komunikacji z centrum Warszawy. Wiele do życzenia pozostawia wciąż infrastruktura – czytamy dalej. Nadal atrakcyjne pozostają ceny mieszkań, które są znacznie niższe od cen w pozostałej części miasta. Własne M można kupić w tej okolicy już od 5,5 tys. zł za m kw.
Źródło: „Rzeczpospolita” 10.03.2008 | 2008-03-13
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)