Właściciele restauracji zlokalizowanych w okolicach Rynku obawiają się, że robotnicy będą rozkopywać ulice znajdujące się przed ich lokalami.
Właściciele restauracji zlokalizowanych w okolicach Rynku obawiają się, że od 26 maja robotnicy będą rozkopywać ulice znajdujące się przed ich lokalami. Prace polegające na poprowadzeniu kabli będą dotyczyły rejonu ulic Siennej, Grodzkiej, Brackiej, Wiślnej oraz Szewskiej i potrwają do końca czerwca – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Restauratorzy są zdenerwowani nie tylko tym, że prowadzone prace spowodują straty, ale przede wszystkim faktem, że informacja o rozpoczęciu prac dotarła do nich zaledwie dwa dni wcześniej. Właściciele lokali planują na dzisiejszy dzień zbieranie podpisów pod listem protestacyjnym. Władze miasta twierdzą, że wykonanie prac jest konieczne, ponieważ powiązane są z zakończeniem robót w podziemiach rynku. Dopiero teraz skompletowane zostały wszystkie pozwolenia, dlatego decyzja zapadła w tak szybkim tempie.
Jednocześnie urzędnicy zwracają uwagę na fakt, że prace będą prowadzone tylko na jezdni, a restauratorzy nie będą musieli likwidować ogródków. Nie da się ukryć jednak problemu z hałasem. Jak twierdzi Zdzisław Mielawski z firmy RDM Śródmieście: – Odpowiednio zabezpieczymy teren, ale nie oszukujmy się – takich prac nie da się robić cicho.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” | 2011-05-25
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)