Trwają prace nad ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych. W rezultacie, zamiast pięciu, ma być jeden projekt nowelizacji ustawy, w wyniku którego lokatorzy zaoszczędziliby kilkadziesiąt tysięcy złotych. Propozycja jednak może okazać się niekonstytucyjna.
Jak czytamy, blisko milion lokatorów w spółdzielniach mieszkaniowych będzie mógł przekształcić lokatorskie spółdzielcze prawo w odrębną własność już za kilkadziesiąt złotych. Pod koniec ubiegłego tygodnia posłowie pracujący w podkomisji zajmującej się nowelizacją ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ustalili wspólną wersję przepisów dotyczących przekształcenia: Lokatorzy będą mogli otrzymać odrębną własność lokalu po spłaceniu nominalnej kwoty kredytu umorzonego przez państwo w latach 70. i 80. ubiegłego wieku, którą spółdzielnia musi odprowadzić do skarbu państwa.
Teraz, niezależnie od tego, czy lokatorzy spłacili dług spółdzielni przed miesiącem czy zrobili to kilkanaście lat temu, nie mogą otrzymać pełnej własności lokalu, jeśli nie wpłacą na konto spółdzielni różnicy między aktualną wartością rynkową nieruchomości a zwaloryzowaną wartością wniesionego wcześniej wkładu mieszkaniowego.
Jeśli zmiany wejdą w życie, zyska ten, kto poczekał. Z nowych zasad przekształceń skorzystają bowiem jedynie ci, którzy nie zdążyli jeszcze wyodrębnić własności spółdzielczych mieszkań – informuje dziennik.
Rozwiązania proponowane przez posłów – czytamy – mimo swoich pozytywnych skutków dla samych spółdzielców, budzą jednak poważne zastrzeżenia wśród konstytucjonalistów, według których taka propozycja uwłaszczenia jest nadmierną ingerencją w prawo własności, która jest niedopuszczalna na gruncie obowiązujących przepisów konstytucji.
Źródło: „Gazeta Prawna”, 16.01.2007 | 2007-01-16
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)