Mieszkańcy Toń domagają się wznowienia prac nad planem miejscowym, które w ubiegłym roku na wniosek Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa wstrzymał prezydent miasta Jacek Majchrowski.
Mieszkańcy Toń domagają się wznowienia prac nad planem miejscowym, które w ubiegłym roku na wniosek Komisji Planowania Przestrzennego Rady Miasta Krakowa wstrzymał prezydent miasta Jacek Majchrowski.Na plan miejscowy dla obszaru największych krakowskich łąk (395 ha), położonych w kwartale ulic Stelmachów, Jasnogórskiej, Gaik i Władysława Łokietka, mieszkańcy Toń czekają już ponad siedem lat – informuje „Gazeta Wyborcza”. Wznowienia prac domagają się przede wszystkim członkowie Stowarzyszenia na rzecz Toń. Twierdzą, że wstrzymanie opracowywania tego dokumentu otwiera deweloperom furtkę do zabudowy terenu Łąk Tonieckich w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy.
Prace nad dokumentem będą musiały zaczekać do czasu sporządzenia nowego studium zagospodarowania dla Krakowa – czytamy dalej. Właściciele działek liczą, że w zaktualizowanym studium pojawią się zapisy zezwalające na zabudowę ich nieruchomości. Zdaniem Grzegorza Stawowego, przewodniczącego Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska RMK, nawet połowa tego obszaru może trafić pod zabudowę.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” Kraków 28.03.2008 | 2008-04-04
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)