Kryzys finansowy przyczynił się do znacznego spadku liczby osób korzystających z połączenia promowego Gdynia – Karlskrona. Wiele wskazuje na to, że spadek ten zahamuje plany rozbudowy gdyńskiego terminalu.
Kryzys finansowy przyczynił się do znacznego spadku liczby osób korzystających z połączenia promowego Gdynia – Karlskrona. Wiele wskazuje na to, że spadek ten zahamuje plany rozbudowy gdyńskiego terminalu – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Sporządzone plany inwestycji zakładały dostosowanie terminalu do przyjmowania największych promów przewoźnika Stena Line. Koszt przebudowy, oszacowany na ponad 480 mln zł, miał być w połowie dofinansowany z funduszy unijnych – czytamy dalej w Gazecie. Sytuacja na rynkach finansowych oraz spadek liczby podróżnych korzystających z promu spowodowały czasowe wstrzymanie ogłoszenia przetargu. Obecnie Stena Line zamierza wykorzystać promy dostosowane do możliwości gdyńskiego portu.
Zdaniem ekspertów rozbudowa terminalu jest konieczna i nie należy jej zarzucać z racji kryzysu. Nowy port pozwoli też przyjmować największe wycieczkowce – informuje dziennik.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto 26.01.2009 r. | 2009-02-03
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)