Termin zakończenia remontu placu Szczepańskiego mija dopiero w czerwcu, ale wykonawca chce zdążyć jeszcze przed końcem kwietnia.
Termin zakończenia remontu placu Szczepańskiego mija dopiero w czerwcu, ale wykonawca chce zdążyć jeszcze przed końcem kwietnia – donosi „Gazeta Wyborcza”.
Stąd pospieszny montaż fontanny i przyspieszone prace wykończeniowe. Jak czytamy dalej, nowa wizja nieforemnego placu w kształcie trapezu, którego powierzchnia wynosi ok. 8 tys. m kw., zakłada, że wraz z przylegającymi do niego ulicami zostanie on wyłożony kamieniem.
Mają tam pojawić się brazylijskie i polskie granity, bazalt oraz włoskie i chińskie porfiry.
Piotr Gajewski, prezes krakowskiego Stowarzyszenia Architektów Polskich, alarmuje, że może dojść do powtórki sytuacji z placu Mariackiego i Rynku Głównego, gdzie kamień na posadzkach popękał i nie wygląda tak estetycznie jak było to planowane – przypomina dziennik.
Plac Szczepański po remoncie ma być wizytówką miasta, dlatego urzędnikom tak zależy na jego wyglądzie – podkreśla Gazeta. Miejsce dotychczasowego parkingu dla samochodów zajmie „secesyjny salon Krakowa”. Tak określa plac sam projektant i wykonawca. Rzeźbiarska fontanna zaprojektowana przez prof. Stefana Dousę oraz architektów z PKZ Arkona ma być kluczowym elementem placu.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” Kraków 9.04.2010 | 2010-04-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)