WiadomościOferty nieruchomości w prasie to ukłon w stronę osób sprzedających mieszkania, w istocie zupełnie zbędny. Tak naprawdę mieszkania sprzedają się dzięki agentom i internetowym ogłoszeniom - wynika z omówionego na stronach InternetStandard.pl amerykańskiego raportu Borrell Associates.
Oferty nieruchomości w prasie to ukłon w stronę osób sprzedających mieszkania, w istocie zupełnie zbędny. Tak naprawdę mieszkania sprzedają się dzięki agentom i internetowym ogłoszeniom - wynika z omówionego na stronach InternetStandard.pl amerykańskiego raportu Borrell Associates.
Jak piszą autorzy raportu, omawianego przez Magdalenę Górak, od lat w czasie badań ankietowych powtarzała się opinia brokerów i agentów nieruchomości: jedynym powodem zakupu ogłoszeń w prasie jest zaspokojenie potrzeb sprzedających mieszkania a nie ich efektywność. - Dzienniki nie sprzedają mieszkań. To robią agenci i Internet.
Do 2010 roku udział Internetu w amerykańskim rynku ofert nieruchomości ma wzrosnąć do około 32%, a wydatki do 3,068 mld USD.
Jak czytamy dalej, autorzy raportu "2006 Update: Online Real Estate Advertising" twierdzą, że powodem większego udziału ogłoszeń internetowych będzie malejące zainteresowanie odpowiednią kategorią w prasie. Już w tym roku wydatki na nie spadną dla prasy o 8%. W 2006 roku wydanych zostanie na ten cel około 4,327 mld USD, w porównaniu do 4,682 mld USD w 2005 roku.
Jednocześnie autorzy raportu podkreślają, że w tym samym czasie rynek nieruchomości przeżywa dobry okres. Liczba nieruchomości w ofercie wzrosła o 36%, więc przyczyna spadku liczby ogłoszeń w prasie leży nie w braku ofert, lecz w zmianie przekonań co do ich skuteczności, na czym zyskuje internet. Nie bez znaczenie jest też fakt, że do pięciu lat nie rosną wydatki na ten rynek ogłoszeń, a ofert przybywa. Ogłoszeniodawcy wybierają więc racjonalnie: tańszy i skuteczniejszy Internet.
Więcej na stronach InternetStandard.pl
Jak piszą autorzy raportu, omawianego przez Magdalenę Górak, od lat w czasie badań ankietowych powtarzała się opinia brokerów i agentów nieruchomości: jedynym powodem zakupu ogłoszeń w prasie jest zaspokojenie potrzeb sprzedających mieszkania a nie ich efektywność. - Dzienniki nie sprzedają mieszkań. To robią agenci i Internet.
Do 2010 roku udział Internetu w amerykańskim rynku ofert nieruchomości ma wzrosnąć do około 32%, a wydatki do 3,068 mld USD.
Jak czytamy dalej, autorzy raportu "2006 Update: Online Real Estate Advertising" twierdzą, że powodem większego udziału ogłoszeń internetowych będzie malejące zainteresowanie odpowiednią kategorią w prasie. Już w tym roku wydatki na nie spadną dla prasy o 8%. W 2006 roku wydanych zostanie na ten cel około 4,327 mld USD, w porównaniu do 4,682 mld USD w 2005 roku.
Jednocześnie autorzy raportu podkreślają, że w tym samym czasie rynek nieruchomości przeżywa dobry okres. Liczba nieruchomości w ofercie wzrosła o 36%, więc przyczyna spadku liczby ogłoszeń w prasie leży nie w braku ofert, lecz w zmianie przekonań co do ich skuteczności, na czym zyskuje internet. Nie bez znaczenie jest też fakt, że do pięciu lat nie rosną wydatki na ten rynek ogłoszeń, a ofert przybywa. Ogłoszeniodawcy wybierają więc racjonalnie: tańszy i skuteczniejszy Internet.
Więcej na stronach InternetStandard.pl
Źródło: Magdalena Górak, Internet Standard 05-07-2006 | 2006-07-07
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)