Trwa szaleństwo zakupów. Rynkiem rządzi panika. Klienci są gotowi przepłacić, byle tylko zdobyć mieszkanie, choćby i w blokowisku.
W Warszawie średnia cena metra kwadratowego wzrosła w kwietniu w stosunku do marca o 2,9 proc. (w marcu w porównaniu do lutego – 8,6 proc.!). W Krakowie w ciągu ostatniego miesiąca mieszkania zdrożały o 8,3 proc. W lutym były tańsze niż w marcu o 1,6 proc. Jak wynika z artykułu równie szybkie wzrosty odnotowują mniejsze miasta.
Deweloperzy znajdują nabywców na nieruchomości, dla których nie ma jeszcze pozwolenia na budowę. Szał ogarnął też zagraniczne fundusze inwestycyjne. Jeden z nich w ubiegłym tygodniu wykupił na pniu wszystkie mieszkania w realizowanej właśnie inwestycji na tyłach SGGW. Mieszkań jest mało, by więc je zdobyć, klienci przepłacają. Tanie mieszkania przechwytują agencje nieruchomości, by potem sprzedać je po wyższej cenie. Głód mieszkań i panika, że będzie drożej i trudniej o kredyt walutowy, śrubują ceny Szturm na banki przypuszczają więc osoby balansujące na granicy zdolności kredytowej liczonej według starych zasad dla kredytów we frankach szwajcarskich.
Wciąż do końca nie wiadomo, czy po 2008 r. będzie obowiązywać 7-proc. czy 22-proc. VAT na mieszkania do 75 m kw. Ustawa o budownictwie socjalnym utrzymująca niższą stawkę nadal jest w fazie projektu. Także zapowiedź Ministerstwa Finansów, że od nowego roku wejdzie 19-proc. podatek od zysków ze sprzedaży mieszkań powoduje, iż handel na rynku nieruchomości przyspiesza.
Taniej, jeśli chodzi o średnie ceny, już nie będzie. Przed 4–5 laty, kiedy mieliśmy okresową nadpodaż mieszkań, deweloperzy walczyli o klienta, prześcigając się gratisami, np. umeblowaną kuchnią, darmowym balkonem – ale nigdy nie spuścili z ceny za mkw. Przez najbliższe kilkanaście lat kupno mieszkania będzie więc zyskowną inwestycją. Może dojść co najwyżej do okresowego wyhamowania wzrostu cen.
Źródło: „Źycie Warszawy” 04.05.2006 | 2006-05-08
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)