Młodzi ludzie wybierający się na studia do Warszawy czy Krakowa muszą się liczyć z tym, że zapłacą tam za lokum nawet dwa razy więcej niż w Lublinie lub Toruniu.
Młodzi ludzie wybierający się na studia do Warszawy czy Krakowa muszą się liczyć z tym, że zapłacą tam za lokum nawet dwa razy więcej niż w Lublinie lub Toruniu – donosi „Gazeta Wyborcza”.Obecnie można przebierać w ofertach stancji i mieszkań, bo ich podaż ostatnio wyraźnie wzrosła. Jednak we wrześniu sytuacja najpewniej zmieni się diametralnie – prognozuje dziennik. Oczywiście, w każdym z tych ośrodków akademickich czynsze są bardzo zróżnicowane, a ich wysokość zależy przede wszystkim od lokalizacji (odległości od uczelni oraz komunikacji). W Polsce najdroższym miejscem do studiowania jest Warszawa, gdzie wynajęcie stancji kosztuje dziś średnio aż 625 zł miesięcznie. Nieco taniej jest w Krakowie. Tu średni czynsz wynosi 569 zł. Jednak ci, którzy chcieliby wynająć pokój na Starym Mieście, muszą się liczyć z wydatkiem nawet 820 zł. Dużo tańsze są np. Lublin, Toruń, Katowice, Bydgoszcz i Olsztyn. W tym pierwszym, słynącym głównie z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, studenci zapłacą za stancję średnio „tylko" 340 zł, w Toruniu zaś, mieście Uniwersytetu Mikołaja Kopernika – niespełna 400 zł.
Dla tych, którzy dysponują większą gotówką, alternatywą może być wynajęcie mieszkania. W Lublinie dwupokojowe mieszkanie można wynająć średnio za 1,2 tys. zł. Nieco więcej trzeba dać za kawalerkę w Krakowie. Trzy pokoje w Lublinie kosztują zaś średnio nieco ponad 1,4 tys. zł, czyli tyle, ile kawalerka w Warszawie – czytamy dalej. W Toruniu kawalerkę można wynająć już za 726 zł miesięcznie, zatem za mniej niż stancję na Starym Mieście w Krakowie. Gazeta radzi, by przygotować się do wakacyjnego boomu na rynku wynajmu, który jest naturalnym zjawiskiem, np. poprzez rozeznanie sytuacji na rynku i poszukiwanie mieszkania już w czerwcu. Przy czym należy pamiętać o upewnieniu się, jakie opłaty już są wliczone w czynsz, a co trzeba będzie regularnie dopłacać.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” 22.06.2008 | 2008-06-24
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)