Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła bez zmian stopy procentowe. Według analityków nie zmienią się one do końca roku. Natomiast spodziewane są podwyżki stóp Europejskiego Banku Centralnego i Narodowego Banku Szwajcarii.
Zgodnie z przewidywaniami – pisze dziennik – Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych. Większość analityków ocenia, że podstawowa stopa NBP pozostanie na obecnym poziomie 4 proc. do końca roku. Oznacza to, że nie będzie istotnych zmian w oprocentowaniu kredytów złotowych. Przykre niespodzianki mogą natomiast czekać tych, którzy już spłacają, albo zamierzają zaciągnąć kredyty w walutach.
– Ze Szwajcarii płyną bardzo jasne sygnały. Zarówno ostatnie wypowiedzi szefa banku centralnego, jak i komunikaty po wcześniejszych posiedzeniach banku dają do zrozumienia, że stopy procentowe w tym kraju są zbyt niskie, nieadekwatnie do wzrostu gospodarczego oraz do pojawiających się w tym kraju zagrożeń inflacyjnych – mówi rozmówca „Gazety Prawnej” Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Bank Polska. Jego zdaniem do końca 2006 roku bank centralny Szwajcarii podniesie stopy procentowe dwukrotnie, w sumie o 0,5 pkt proc. Niewykluczone, że do jeszcze jednej podwyżki dojdzie w pierwszym kwartale 2007 roku. Oznacza to, że oprocentowanie kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich wzrośnie w najbliższych miesiącach o 0,5-0,75 pkt proc.
Po podwyżkach za granicą, zmniejszy się więc obecna różnica w oprocentowaniu kredytów w złotych i w walutach obcych. Jednak nawet po tych zmianach, odsetki płacone od pożyczek walutowych będą niższe niż od złotowych, chyba żeby doszło do gwałtownego osłabienia kursu złotego. Takiej sytuacji jednak analitycy nie przewidują.
Źródło: Maciej Bednarek, „Gazeta Prawna”, 31.08.2006 | 2006-09-01
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)