Tradycyjnie od marca do końca czerwca na rynku wynajmu mieszkań panuje marazm. Najwięcej transakcji, szczególnie w dużych ośrodkach akademickich, przypada na sierpień i wrzesień, kiedy mieszkań szukają studenci. W związku z tym ruchy cenowe odnotowane w II kwartale są raczej niewielkie i odnotowuje się nieco więcej spadków.
Zgodnie z przewidywaniami w II kwartale nadal rosły ceny wynajmu we Wrocławiu – czytamy. Zwiększony popyt generowany przez migrujących do Wrocławia pracowników kolejnych inwestycji spowodował, że koszty wynajmu zrównały się, a nawet przekroczyły ceny krakowskie. Możliwe są dalsze wzrosty powodowane ograniczoną podażą mieszkań. Z drugiej, aby spełnić oczekiwania najemców – często obcokrajowców – wzrośnie standard wynajmowanych mieszkań, a zatem także ich cena.
Największe spadki cen w II kwartale wynoszące od 5 do 14 proc. odnotowano w Poznaniu. W związku z tym, iż rynek nieruchomości w stolicy Wielkopolski jest obecnie najbardziej stabilny w skali kraju, można uznać, że spadki te są efektem sezonowości – twierdzi dziennik.
W Warszawie średnie koszty najmu mieszkania w drugim kwartale 2006 r. nie zmieniły się znacząco w porównaniu z poprzednim kwartałem. W przypadku mieszkań 1-, 2- i 3-pokojowych ceny w czerwcu były kilkadziesiąt złotych wyższe niż w ostatnim miesiącu pierwszego kwartału. Analitycy rynku zwracają uwagę, że średnie koszty najmu w kolejnych miesiącach widać nieznacznie wzrosły. Podobnie jak w innych miastach, najpopularniejsze są lokale 1- i 2-pokojowe. Warty odnotowania jest fakt, że spadły ceny wynajmu dużych 4-pokojowych lokali. Mimo korzystnych zmian w trakcie kwartału, w czerwcu koszt ich wynajmu był o 200 złotych niższy niż na koniec pierwszego kwartału.
Ceny wynajmu w Krakowie – podaje “Gazeta Prawna” – utrzymują się na porównywalnym poziomie, jak w pierwszym kwartale 2006 r. Nadal najwięcej trzeba zapłacić za mieszkania położone na Starym Mieście i na Zwierzyńcu, ale jednocześnie to właśnie tu miały miejsce największe spadki. Kawalerka na Starówce staniała o 27 proc., na Zwierzyńcu o 24 proc. Mieszkanie 3-pokojowe na Starym Mieście można wynająć za 1650 złotych, czyli porównywalnie jak w innych dzielnicach Krakowa. Podczas, gdy w I kwartale były one o 40 proc. droższe. Mimo tych korekt dysproporcje pomiędzy różnymi lokalizacjami Krakowa są nadal duże. W takich miejscach jak Bieńczyce, Nowa Huta czy Czyżyny za mieszkanie płaci się nawet o 40 proc. mniej w porównaniu z najdroższymi dzielnicami.
Więcej w "Gazecie Prawnej".
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)