Śródmieście Poznania pustoszeje. Według szacunków Rad Osiedli tylko w latach 2000-2005 liczba mieszkańców Śródmieścia zmniejszyła się o 18 tys.
Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", Śródmieście Poznania pustoszeje. Według szacunków Rad Osiedli tylko w latach 2000-2005 liczba mieszkańców Śródmieścia zmniejszyła się o 18 tys. Najbardziej wyludniły się Jeżyce (ok. 5880) i Łazarz (5560). Ale pustoszeje też Wilda i Stare Miasto. Reszta miasta na razie się jakoś trzyma. A to dopiero początek wielkiej ucieczki z miasta - twierdzi "Gazeta". Najnowsza prognoza GUS zakłada, że w 2030 r. będzie mieszkać w Poznaniu o 88 tys. ludzi mniej. I mniej więcej o tyle wzrośnie liczba mieszkańców powiatu. Na przedmieściach życie jest tańsze, ceny mieszkań atrakcyjniejsze, jest większa szansa na dorobienie się domu z ogródkiem czy apartamentu. Mieszkańcom śródmieścia najbardziej doskwierał hałas i zbyt mała powierzchnia mieszkań. Jednak - jak czytamy - ważniejszy był sam fakt opuszczenia miasta, niż wybór docelowego miejsca ucieczki. Wysokie, niestałe czynsze odstraszają lokatorów, mieszkania stoją puste i niszczeją. Kamienicznicy nie chcą ich sprzedać, traktując jako lokatę kapitału, ale też często nie mają lepszego pomysłu na nie, niż wynajem studentom czy przerobienie na biuro.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", 01.04.2007 | 2007-04-03
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)