Kraków ma obecnie swoje „pięć minut” i niebywałą szansę na rozwój właściwie w każdym zakresie. Rodzi się jedynie pytanie, czy miasto podoła i wykorzysta tę szansę. Wiele obaw budzi bardzo powolny rozwój infrastruktury, chaos urbanizacyjny w mieście i opóźniające się inwestycje drogowe.
Na rynku komercyjnym sytuacja bynajmniej nie jest lepsza. Brakuje zarówno powierzchni handlowych, biurowych, jak i magazynowych. Śledząc plany deweloperów, nie możemy oczekiwać na tym polu żadnej poprawy. W segmencie biur większość planowanych na początek przyszłego roku budynków już została objęta przedwstępnymi umowami najmu. Szczególnie w ciągu ostatnich tygodni zaobserwowaliśmy w naszym biurze wzrost liczby zgłoszeń inwestorów instytucjonalnych poszukujących wszelakiego rodzaju nieruchomości. Najczęstsze pytania dotyczą: działek pod budownictwo mieszkaniowe i komercyjne (najlepiej z WZiZT, ale nie jest to warunek konieczny), atrakcyjnie położonych lokali handlowych – najlepiej w szeroko pojmowanym Śródmieściu (tu często stan techniczny i cena nie grają roli), kamienic, budynków biurowych i handlowych (najlepiej w pełni skomercjalizowanych).
W tym ostatnim przypadku inwestor nabywa nie tyle nieruchomość, co zysk wynikający z umów najmu. Niestety, coraz częściej jesteśmy zmuszeni odsyłać takich inwestorów „z kwitkiem”. Mamy sporą bazę danych klientów oczekujących na takie, jak wyżej wymienione, nieruchomości, ale oferta, jaką im przedstawiamy nie jest dla nich satysfakcjonująca. Wynajęte w pełni obiekty komercyjne w Krakowie oferują nadal wyższą stopę zwrotu niż analogiczne w Warszawie. Kraków ma obecnie swoje „pięć minut” i niebywałą szansę na rozwój właściwie w każdym zakresie. Rodzi się jedynie pytanie, czy miasto podoła i wykorzysta tę szansę. Wiele obaw budzi bardzo powolny rozwój infrastruktury, chaos urbanizacyjny w mieście i opóźniające się inwestycje drogowe.
Łukasz Wysocki – specjalista ds. nieruchomości mieszkaniowych
Źródło: „Krakowski Rynek Nieruchomości" nr 7/2006 | 2006-03-31
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)