Sąd Najwyższy ma zadecydować, czy balkon jest częścią składową mieszkania, czy przynależy do całej nieruchomości. Orzeczenie będzie miało znaczenie dla członków wszystkich wspólnot mieszkaniowych.
Sąd Najwyższy ma zadecydować, czy balkon jest częścią składową mieszkania, czy przynależy do całej nieruchomości. Orzeczenie będzie miało znaczenie dla członków wszystkich wspólnot mieszkaniowych. Uchwała SN ma rozstrzygnąć spór pomiędzy gminą miasta Gdańska a jedną z tamtejszych wspólnot, która wydała uchwałę nakładającą na wszystkich jej członków obowiązek sfinansowania remontu balkonów. Sprawę rozstrzygnął w I instancji Sąd Okręgowy w Gdańsku. Uchylił uchwałę wspólnoty i przychylając się do zarzutów gminy (członek wspólnoty), stwierdził, że balkony przynależą do poszczególnych lokali i koszty związane z ich utrzymaniem ponoszą właściciele. Swoje stanowisko oparł na uchwale SN z 2002 roku, w której uznał, że balkon jest częścią wyodrębnionego lokalu – czytamy w „Gazecie Prawnej”.Sąd Apelacyjny zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie do Izby Cywilnej SN. Z jednej strony za uznaniem balkonu jako części składowej lokalu przemawia to, że może korzystać z niego wyłącznie właściciel i nie można go odłączyć od lokalu. Z drugiej zaś balkon może pełnić inne funkcje, np. pokrycia dachowego znajdującej się poniżej kondygnacji garażowej, podpory konstrukcyjnej czy elewacji. Uznanie go za własność poszczególnych członków wspólnoty oznaczałoby, że mieliby oni prawo decydować o jego wyglądzie (kolorze, wykończeniu), ale jednocześnie część z nich musiałaby pokrywać koszty remontu elementów konstrukcyjnych i zewnętrznych. Jednocześnie mieliby oni wyłączne prawo do czerpania pożytków, które może przynosić balkon (reklamy) – czytamy.
Źródło: „Gazeta Prawna” 07.03.2008 r. | 2008-03-07
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)