O zabudowie działki nadal będą decydowały gminy w planach zagospodarowania przestrzennego. Wykorzystanie działek rolnych pod budownictwo wymaga ich uzbrojenia i nowych podziałów.
O zabudowie działki nadal będą decydowały gminy w planach zagospodarowania przestrzennego – podaje „Gazeta Prawna”. Wykorzystanie działek rolnych pod budownictwo wymaga ich uzbrojenia i nowych podziałów.
Obowiązująca od początku tego roku nowelizacja ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie wpłynie na wzrost liczby działek budowlanych. Nowe rozwiązanie przewiduje, że wszystkie grunty położone w granicach administracyjnych miast (bez względu na ich klasę) zostały odrolnione z mocy prawa – czytamy dalej. Nie oznacza to jednak, że właściciele działek rolnych od razu mogą wykorzystać je pod budownictwo, np. domu.
Osoba, która jest właścicielem działki rolnej w mieście i chce na niej wybudować dom, musi wystąpić więc do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania – przypomina dziennik. To dopiero wójt, burmistrz lub prezydent określi, na jakie cele może być ona wykorzystana. Jeżeli uzna, że budowa domu jest możliwa, to właściciel będzie mógł przystąpić do robót. Nowe przepisy skrócą jednak czas inwestycji na działkach rolnych. Do tej pory nawet jeżeli miejscowy plan zagospodarowania określał, że teren przeznaczony jest pod budownictwo, to właściciele musieli występować do marszałka województwa lub ministra rolnictwa (w zależności od klasy gruntu) o jego odrolnienie. Podobną procedurę musiały przejść osoby, które otrzymały decyzję o warunkach zabudowy – dodaje gazeta.
Źródło: „Gazeta Prawna” 14.01.2009 | 2009-01-14
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)