Inwestorów przyciągają oferty zarówno z Hiszpanii, Francji czy Portugalii, jak i Rumunii, Bułgarii, Czarnogóry i Chorwacji. Ostatnio coraz popularniejsze staje się również wybrzeże Egiptu.
Inwestorów przyciągają oferty zarówno z Hiszpanii, Francji czy Portugalii, jak i Rumunii, Bułgarii, Czarnogóry i Chorwacji. Ostatnio coraz popularniejsze staje się również wybrzeże Egiptu.Zagraniczne mieszkania czy domy kupujemy dziś przeważnie w dwóch celach – z myślą o ich wynajmie lub wysokiej stopie zwrotu – zauważa „Rzeczpospolita”. Coraz popularniejsze staje się kupowanie nieruchomości, głównie w celach inwestycyjnych, w USA czy też krajach, w których obowiązującą walutą jest dolar amerykański. Jak zauważa dziennik, warto przyglądać się szczególnie tym krajom, które do tej pory znajdowały się na marginesie aktywności inwestorów z całego świata, ale od lat są w centrum zainteresowania turystów. Turysta to bowiem potencjalny najemca naszej nieruchomości na okres wakacji.
Sporym zainteresowaniem cieszy się ostatnio Egipt – coraz więcej inwestorów, m.in. z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Rosji, szuka tu ciekawych ofert – czytamy dalej. W efekcie w niektórych miejscowościach ceny rosły nawet w tempie 250 proc. rocznie. Podczas gdy sześć lat temu metr kwadratowy kosztował ok. 600 funtów egipskich, czyli ok. 300 złotych, dziś stawki te sięgają 1,2 – 5 tys. funtów. Mimo to są to stawki wciąż atrakcyjne. Szoku nie wzbudzają też ceny mieszkań i apartamentów w nowych projektach, które powstają głównie z myślą o cudzoziemcach w egipskich kurortach na riwierze Morza Czerwonego. Metr kwadratowy w nowym mieszkaniu kosztuje ok. 2500 funtów egipskich za stan surowy. Mieszkania w lepszym standardzie wykończenia kosztują ok. 3 – 3,2 tys. funtów egipskich. Lokal w standardzie pod klucz to wydatek ok. 4 tys. funtów egipskich za każdy metr. Niemal o połowę tańsze są Aleksandria i Kair.
Źródło: „Rzeczpospolita” 20.04.2008 | 2008-04-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)