Agregat do malowania czy agregat do malowania i szpachlowania – który opłaca się najbardziej?

Stoisz przed wyborem sprzętu, który zrewolucjonizuje Twoje prace wykończeniowe i zastanawiasz się nad kluczową decyzją. Czy postawić na specjalistyczne urządzenie do malowania, czy może zainwestować w bardziej wszechstronny kombajn do gładzi i farb? Wybór ten fundamentalnie wpłynie na twoją wydajność oraz, co najważniejsze, na tempo zwrotu z inwestycji. Ostateczna decyzja zależy przede wszystkim od skali Twoich projektów i długoterminowej strategii biznesowej.

Czym kusi specjalistyczny agregat malarski?

Urządzenia przeznaczone wyłącznie do malowania opierają się na technologii bezpowietrznej (Airless), gwarantując idealnie równomierne pokrycie przy minimalnych stratach materiału. Taki agregat malarski potrafi pokryć nawet do czterech metrów kwadratowych powierzchni w ciągu minuty, co jest wynikiem nieosiągalnym dla wałka. Oznacza to nawet pięciokrotne przyspieszenie prac, co bezpośrednio przekłada się na niższe koszty robocizny. Mimo że świetnie radzą sobie z emulsjami, lakierami czy farbami elewacyjnymi, ich specjalizacja jest też wadą. Nie nadają się one do aplikacji gęstych mas szpachlowych, a próba pracy z takim materiałem grozi uszkodzeniem pompy. Pod względem finansowym jest to jednak najbardziej przystępna opcja.

Kiedy wszechstronność staje się kluczem do sukcesu?

Na drugim biegunie znajdują się agregaty malarsko-szpachlarskie, zaprojektowane z myślą o maksymalnej uniwersalności. Łączą one funkcje szybkiego malowania oraz wydajnego nakładania gładzi, co jest możliwe dzięki znacznie mocniejszym silnikom (nawet do 5000W). Potężny agregat malarsko-szpachlarski bez problemu radzi sobie z gładziami akrylowymi czy preparatami hydroizolacyjnymi. Ich największą zaletą jest potężna wydajność pompy, sięgająca nawet dziewięciu litrów na minutę, co pozwala na ekspresową aplikację mas. Przewagę stanowi również możliwość pracy na dwa pistolety jednocześnie, co drastycznie przyspiesza realizację dużych projektów komercyjnych. Wyższy koszt początkowy jest rekompensowany przez możliwość oferowania szerszego spektrum usług.

Jak skala projektu wpływa na opłacalność inwestycji?

Analizując opłacalność, musimy spojrzeć realistycznie na wielkość naszych typowych zleceń. W przypadku małych mieszkań, do trzystu metrów kwadratowych, zakup drogiego kombajnu jest ekonomicznie nieuzasadniony i wystarczy podstawowy model malarski, który zwróci się już po kilku realizacjach. Sytuacja zmienia się przy domach jednorodzinnych, gdzie powierzchnie sięgają półtora tysiąca metrów – jest to punkt przełomowy, w którym warto rozważyć maszynę uniwersalną. Dla profesjonalnych firm remontowych obsługujących duże bloki czy obiekty handlowe, agregat malarsko-szpachlarski jest absolutnie niezbędnym narzędziem. Zwraca się on w ciągu jednego do dwóch lat intensywnej pracy, pozwalając zarabiać jednocześnie na malowaniu i szpachlowaniu. Choć agregat malarski zwróci się po mniejszej liczbie projektów, model uniwersalny pozwala zarobić znacznie więcej w skali roku.

Jakie urządzenie wybrać do konkretnych zadań?

Ostateczny wybór musi być podyktowany twoim profilem działalności. Postaw na agregat malarski, jeśli wykonujesz głównie okazjonalne remonty, skupiasz się wyłącznie na malowaniu i masz ograniczony budżet. Będzie to idealny wybór, gdy pracujesz samodzielnie na mniejszych powierzchniach. Natomiast zainwestuj w agregat malarsko-szpachlarski, jeśli prowadzisz profesjonalną firmę, chcesz oferować kompleksowe usługi obejmujące gładzie i masz stały dostęp do dużych zleceń. Warto też pamiętać o rozwiązaniach wysoce specjalistycznych, takich jak agregat do elewacji, który bazuje na pompie ślimakowej. Są to maszyny przeznaczone wyłącznie do natrysku bardzo gęstych tynków strukturalnych i nie służą do malowania. Stanowią one uzupełnienie parku maszynowego dla ekip zajmujących się wyłącznie pracami zewnętrznymi.