To kolejna negatywna opinia w sprawie przepisów zaproponowanych w specustawie mieszkaniowej.
Przygotowywana w ostatnim czasie ustawa, która ma na celu uproszczenie procesu inwestycyjnego, rodzi kontrowersje w wielu środowiskach. Najczęstsze zarzuty, jakie pojawiają się w odniesieniu do nowego prawa, dotyczą chaosu urbanistycznego oraz braku kontroli nad zabudową, co jak twierdzą przeciwnicy, jest ukłonem w stronę deweloperów.
Zdaniem członków Związku Miast Polskich przepisy opracowano bazując na błędnej diagnozie. W swoim stanowisku w tej sprawie podkreślają oni, że Polska dysponuje nadpodażą terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, w związku z czym ułatwienia w lokalizowaniu inwestycji są zbędne. Co więcej, ich wprowadzenie może skutkować omijaniem aktów planistycznych, a to w efekcie doprowadzi do dalszej, niekontrolowanej suburbanizacji miast kosztem terenów zielonych. Oprócz tego rodzi to problemy z obciążaniem społeczności wydatkami na dodatkową infrastrukturę, która będzie musiała wtenczas powstać. W stanowisku Związku pojawiło się przekonanie, że zapisy ustawy zmniejszą decyzyjność gmin w realizacji własnych zadań.
Związkowcy przypominają również o przygotowywanym od dłuższego czasu Kodeksie urbanistyczno-budowlanym. Liczyliśmy na to, że szybko wejdzie w życie, umożliwiając podjęcie działań na rzecz przywrócenia ładu przestrzennego, zdewastowanego w wyniku przyjęcia w roku 2003 obecnej ustawy. Niestety pojawiają się informacje o wstrzymaniu tych prac, pomimo że to właśnie Kodeks pozwoliłby na zniesienie wielu dzisiejszych barier w procesach rozwoju miast, piszą w stanowisku.
Źródło: KRN.pl | 2018-04-19
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)