6 września, w godzinach popołudniowych, w zlokalizowanej na Żeraniu elektrociepłowni wybuchł pożar. Jego przyczyną był zapłon pyłu węglowego.
6 września, w godzinach popołudniowych, w zlokalizowanej na Żeraniu elektrociepłowni wybuchł pożar. Jego przyczyną był zapłon taśmociągu z węglem, z którego ogień przeniósł się na pył węglowy. Z ogniem przez kilka godzin walczyły 22 jednostki straży pożarnej.
Szczegółowa wycena zniszczeń w budynku, zaopatrującym w prąd północno-wschodnią część Warszawy, jest póki co trudna do przeprowadzenia. Wiadomo jednak, że na tym obszarze stolicy wystąpią trudności z dostawą energii. Wstępnie oceniono bowiem, że w związku z pożarem urządzeń zakład stracił połowę mocy wytwórczej.
Pożar w zakładzie wytwarzającym energię jest kolejnym tego typu przypadkiem w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W lipcu ogień strawił dużą część elektrowni Turów w Bogatyni. Na skutek eksplozji główny blok energetyczny został pozbawiony dachu, doszczętnie zniszczona została również fragment ścian budynku.
Źródło: KRN.pl | 2012-09-06
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)