Pomysł remontu zabytkowego gnieźnieńskiego budynku był dobry, ale nie sprawdził się w praktyce.
,,Rewitalizacja zespołu Studzienka będzie polegać na adaptacji założenia na dom pracy twórczej z funkcjami hotelową, gastronomiczną, konferencyjną i rekreacyjną wraz z rekonstrukcją „cudownego” źródła”. Powyższy cytat to zapis Uchwały Rady Miasta Gdańska z 28 kwietnia 2005 r. Do dziś tamtejsze postanowienia nie zostały zrealizowane i w najbliższym czasie, nie zanosi się na modernizację zabytkowej budowli.
Właścicielka nieruchomości przy zakupie zbytku otrzymała 50 proc. bonifikatę, w zamian za to zobowiązała się odremontować podupadły wówczas dworek. Od tamtego czasu minęło ponad pół dekady i budynek stał się ruiną, która, jak czytamy na portalu gdansknaszemiasto.pl, straszy przechodniów.
Obecnie Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku pracuje nad obciążeniem właścicielki grzywną w wysokości 50 000 zł. Kobieta jednak twierdzi, że nie stać jej na remont budynku, który wymaga natychmiastowej renowacji.
Źródło: gdansknaszemiasto.pl 04.07.2011 | 2011-07-05
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)