Zgodnie z decyzją władz Krakowa, zaniedbany zieleniec nie pozostanie wyłącznie miejscem odpoczynku dla mieszkańców miasta. Część powierzchni dzikiego sadu zostanie sprzedana.
Władze Krakowa ostatecznie zadecydowały, że zaniedbany sad nad Wilgą nie pozostanie wyłącznie miejscem odpoczynku dla mieszkańców miasta. Większość dzikiego zieleńca, na powierzchni którego rosną m.in. jabłonie, śliwy i poziomki, zostanie sprzedana.
Dla przyjęcia uchwały o przeznaczeniu obszaru na niezabudowany zieleniec urzędnicy nie znaleźli podstaw prawnych, bo zgodnie z obejmującym okolice Wilgi planem miejscowym, w rejonie ul. Krasickiego, Orawskiej, Spiskiej i Przedwiośnie, może powstać zabudowa mieszkaniowa. Plan miejscowy uchroni ten teren przed chaosem przestrzennym (teren musi pozostać otwarty, zaś maksymalna wysokość budynków wynosi 19 m) i całkowitą degradacją zieleni (deweloper, który zechce postawić nad Wilgą apartamenty, będzie musiał zachować 40 proc. powierzchni biologicznie czynnej). Z kolei dla gminy sprzedaż działek o atrakcyjnej lokalizacji może oznaczać znaczny przychód.
Równocześnie urzędnicy obiecali, że o sposobie zagospodarowania wydzielonej obok apartamentowców niezabudowanej przestrzeni zielonej zadecydują mieszkańcy Podgórza. Niepodlegająca sprzedaży część dawnego sadu może stać się m.in. skwerem czy placem zabaw.
Źródło: KRN.pl | 2012-09-17
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)