Najwyższa Izba Kontroli zbadała zabezpieczenia przeciwpowodziowe w dorzeczu Odry. Wyniki kontroli pozostawiają wiele do życzenia.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała przebieg realizacji programu, którego celem jest ochrona przeciwpowodziowa mieszkańców dorzecza Odry. Z raportu NIK-u wynika, że „Program dla Odry 2006” realizowany jest z opóźnieniem, a powstałe w jego ramach zabezpieczenia nadal nie chronią w odpowiedni sposób, a tylko miejscowo naprawiają szkody wyrządzone przez dotychczasowe powodzie. Ogólny stan wałów przeciwpowodziowych na znacznym odcinku dorzecza jest wciąż zły.
Mimo tego, że program ma być zakończony w 2016 r., do końca 2011 r. nie zostały rozpoczęte kluczowe inwestycje, do których zalicza się m.in.: budowę zbiorników Racibórz, Wielowieś Klasztorna, Kamieniec Ząbkowicki oraz modernizację Wrocławskiego Węzła Wodnego.
Wątpliwości NIK wzbudził też nadzór nad programem, cztery spośród dziesięciu administrujących wałami zarządów nie przeprowadzało wymaganych prawem okresowych kontroli.
Kontrolerzy zwrócili także uwagę na fakt, że nie wszystkie zrealizowane inwestycje przynoszą zamierzone efekty. Tak jest m.in. w przypadku dwóch zbiorników wodnych, które nie są eksploatowane z powodu przeciekania (zbiornik Krynka i Włodzienin). Koszt budowy tych obiektów to ponad 36 mln zł.
Źródło: KRN.pl | 2012-02-22
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)