90 proc. inwestycji kolejowych realizowanych w całym kraju jest opóźnionych – to może skutkować utratą unijnych dotacji.
Tylko w tym roku na inwestycje kolejowe Polska miała wydać 6 mld zł, z prognoz wynika, że ze względu na nieterminowe realizowanie prac (w 90 proc. inwestycji), wydamy tylko 4 mld zł – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Najbardziej opóźnione są prace na trasie Kraków-Rzeszów (140 km, 6 wykonawców). Zakończenie poszczególnych odcinków przewidziano na okres od września 2013 do grudnia 2014, a nie na wszystkich rozpoczęto już prace. Nieterminowo realizowana jest również modernizacja lini kolejowej z Krakowa do Sosnowca (w tym przypadku opóźnienia wynikają z faktu, że rozpoczęcie prac przełożono ze względu na Euro 2012). Ciągle nie zakończono prac w województwie łódzkim – inwestycje miały być gotowe w czerwcu, a w chwili obecnej zaawansowanie prac wynosi zaledwie 4 proc.
Opóźniania w realizowaniu projektów mogą spowodować utratę unijnych dofinansowań. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, aby temu zapobiec, konieczne może okazać się przesunięcie unijnych dopłat z inwestycji kolejowych na drogowe. Zdaniem Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej takie działania nie będą konieczne, bo kolej wykorzysta dotacje.
Źródło: „Rzeczpospolita” | 2012-10-18
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)