Od początku pracy tarczy Anna, konsorcjum budujące metro ma problemy. Najpierw przesunął się tunel starej linii, a teraz w odległości 5-6 m od tarczy zapadła się jezdnia.
Od początku pracy tarczy Anna (jednego z czterech urządzeń drążących tunel II linii metra), AGP Metro Polska – konsorcjum budujące podziemną kolejkę – ma problemy. Najpierw przesunął się tunel starej linii, biegnący w pobliżu miejsca wiercenia, a teraz w odległości 5-6 m od tarczy zapadła się jezdnia.
Zapadlisko o długości ok. 2 m pojawiło się na ul. Towarowej, na pasie biegnącym w kierunku pl. Zawiszy. Ruch na tym odcinku został wyłączony, a wyrwę zabezpieczono płotem. Przyczyny usterki ma zbadać specjalnie powołana w tym celu komisja. Budowlańcy zabezpieczyli otwór betonem, dzięki czemu na trasie można było przywrócić ruch. Ponieważ ul. Towarowa jest jedną z głównych arterii Warszawy, cała okolica stanęła jednak w korkach. Sytuacja unormowała się dopiero 30 maja.
Zgodnie z decyzją drugiej komisji, która badała odkształcenie starego tunelu metra, jego przesunięcie o 6 mm jest niegroźne i nie wymaga naprawy. Początkowo przypuszczano, że na skutek nawet tak niedużej wady tunel mógł popękać i przeciekać.
Uruchomiona 17 maja tarcza Anna miała wiercić nawet 10 m tunelu dziennie. Ze względu na zbliżający się termin rozpoczęcia turnieju Euro 2012, jego organizatorzy zaapelowali o ograniczenie prac przy drążeniu.
Źródło: KRN.pl | 2012-05-30
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)