Naczelna Izba Kontroli wykazała, że 1/5 samorządów nie informuje inwestorów o zagrożeniu związanym z lokowaniem inwestycji na terenach powodziowych.
Naczelna Izba Kontroli zbadała, w jaki sposób samorządy regulują kwestię planowania i realizacji inwestycji na terenach powodziowych. Wyniki przeprowadzonej analizy wskazują, że jedną z przyczyn dużych strat związanych z ryzykiem powodziowym jest brak informacji o zagrożeniu w kluczowych dokumentach wydawanych inwestorom przez gminy.
Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego uwzględniały jedynie 12 proc. obszarów narażonych na działanie żywiołu. Zakazy i ograniczenia zabudowy wzięto pod uwagę tylko w 1/3 tych dokumentów. Kontrola wykazała ponadto, że w 21 proc. gmin i miast naruszony został art. 15 ust. 2 pkt 7 ustawy o planowaniu przestrzennym. Oznacza to, że miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego sporządzone przez lokalne władze nie zawierają informacji o granicach i sposobach zagospodarowania terenów szczególnie zagrożonych powodzią oraz obszarów osuwania się mas ziemnych.
Zbadano także procedurę przygotowywania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. W 30 proc. analizowanych przypadków nie stwierdzono żadnych regulacji ograniczających lokalizację inwestycji na terenach powodziowych. Z kolei 1/5 wydawanych przez urzędy decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleń na budowę nie informuje inwestorów o konsekwencjach realizowania inwestycji na terenach zagrożonych powodzią.
Źródło: KRN.pl | 2014-03-31
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)