Kogeneracja Wrocław chce dokończyć budowę elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach, małej wsi niedaleko Bystrzycy Kłodzkiej. Rozpoczęto ją na początku lat 70. Dwadzieścia lat temu inwestycję jednak przerwano.
Kogeneracja Wrocław chce dokończyć budowę elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach, małej wsi niedaleko Bystrzycy Kłodzkiej. Rozpoczęto ją na początku lat 70. Dwadzieścia lat temu inwestycję jednak przerwano. Od tego czasu mieszkańcy wsi skarżą się, że żyją w zawieszeniu i są ubezwłasnowolnieni. Nie wolno im niczego budować ani remontować, nie mogą także wykupić mieszkań – donosi „Gazeta Wrocławska”.
Do tych niedogodności może dojść następna – drastyczna podwyżka czynszów. Będzie ona spowodowana wznowieniem budowy elektrowni. Zarząd spółki musi podnieść czynsze mieszkańcom budynków do niej należących, żeby urealnić stawki – czytamy dalej. Inwestor podkreśla także, że jeśli budowa ruszy, zapewni odpowiednie lokum mieszkańcom Młotów, a ci, którzy obecnie mieszkają w domach własnościowych, dostaną odszkodowanie. Do wysiedlenia przewidziana jest cała wieś. Na jej terenie ma powstać jeden ze zbiorników wodnych elektrowni. Inwestycja w Młotach ma ruszyć w ciągu dwóch lat.
Planowana elektrownia ma mieć moc 750 MW. Na razie zbudowane są tylko sztolnie, którymi woda będzie pompowana do góry i spuszczana. Do zrobienia zostały dwa duże zbiorniki: dolny w Młotach i górny w rejonie Lasówki. Dokończenie budowy pochłonie ok. 2 mld zł – informuje dziennik.
Źródło: „Gazeta Wrocławska” 05.09.2008 | 2008-09-11
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)