Zgodnie z decyzją GDDKiA, wykonawca Południowej Obwodnicy Warszawy, ma dokonać naprawy nasypów. Dyrekcja domaga się również przedłużenia gwarancji na inwestycję.
Zgodnie z decyzją GDDKiA, wykonawca Południowej Obwodnicy Warszawy – firma Bilfinger Berger, ma dokonać naprawy nasypów. Dyrekcja domaga się również przedłużenia gwarancji na inwestycję, zadecydowała też o potrąceniu z wynagrodzenia wykonawcy 12 mln zł.
Nasypy, które podlegają naprawie, znajdują się w ciągu drogi S2, na odcinku od węzła „Konotopa” do „Lotnisko”. Zgodnie z przedstawionymi przez GDDKiA wynikami badań laboratoryjnych, wykonawca użył przy ich budowie nieprawidłowych materiałów (w tym np. gliny zamiast piasku). Do wymiany jest ok. 60 tys. m sześc. nasypów, co stanowi 18 proc. całej konstrukcji. W odpowiedzi na zarzut Dyrekcji, Bilfinger Berger zaprezentowała wyniki badań przeprowadzonych przez Państwowy Instytut Geologiczny (Państwowy Instytut Badawczy). One z kolei potwierdzają, że nasypy obwodnicy wykonano zgodnie z polskimi normami budowlanymi i warunkami kontraktu zawartego z GDDKiA.
Odcinek obwodnicy o długości 11,1 km miał być gotowy w III kw. br. Ze względu na nieścisłości w realizacji prac budowlanych i wynikające z nich opóźnienia, termin ten prawdopodobnie wydłuży się do końca roku.
Źródło: KRN.pl | 2012-08-07
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)