Miasto organizuje konsultacje z mieszkańcami w sprawie zanieczyszczenia powietrza. Tematem przewodnim będzie ograniczenie emisji.
Bydgoski ratusz chce zwiększyć świadomość mieszkańców w zakresie jakości powietrza i konsekwencji wynikających z niskiej emisji. W związku z tym 11 lutego zostaną zorganizowane konsultacje społeczne na temat tego, jak można walczyć ze smogiem. W czasie spotkania uczestnicy będą mieli możliwość przedstawienia swoich propozycji, jakie działania można podjąć, by wyeliminować emisję szkodliwych substancji.
W sprawie smogu z mieszkańcami mają się spotkać przedstawiciele bydgoskich władz, którzy poinformują m.in. o tym, jak uzyskać wsparcie finansowe na wymianę pieców węglowych na urządzenia grzewcze spełniające wymogi ekologiczne. Zaplanowane w Bydgoszczy konsultacje społeczne są związane z projektem uchwały smogowej, opracowywanej przez sejmik województwa, o czym pisze Portalsamorzadowy.pl.
Aby mieszkańcy mogli na bieżąco kontrolować stan jakości powietrza w mieście, uruchomiona została specjalna platforma informacyjno-edekacyjna. Mapa Jakości Powietrza będzie nie tylko źródłem informacji na temat stężenia smogu, ale umożliwi też sprawdzenie, jakie są prowadzone akcje w celu redukcji zanieczyszczeń emitowanych do atmosfery.
Źródło: Portalsamorzadowy.pl | 2019-02-11
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (1)
i co z tego ⋅ 14-02-2019 | 14:53
Tak, pogadanka z mieszkańcami coś zmieni ... śmiech na sali. I co z tego że ktoś się zdecyduje na wymianę pieca. Sam piec to jest pikuś. W 90% wymiana takiego piec wiąże się z wymianą całej instalacji, żeby sprawność całego systemu grzewczego w mieszkaniu/domku była wydajna w stosunku do zastosowanego materiału grzewczego (groszek, pelet czy też gaz). Takie rzeczy trzeba odpowiednio pomierzyć w odniesieniu do całego budynku, metrażu mieszkań, zastosowanego ocieplenia itp. - kto ma za takie pomiary zapłacić. Jak ktoś ma jeszcze piec kaflowy a jest wiele takich mieszkań i całych budynków to instalacji nie ma żadnej, więc co da wymiana samego pieca. Chyba tu najważniejsze jest odnotowanie w statystykach, że takie pogadanki się odbyły a że w końcowym rozrachunku wyjdzie, że miasto chce a ludzie nie (ze względu na koszty) to już inna bajka.