Kredyty mieszkaniowe w złotych są bardziej wrażliwe na podwyżki stóp banku centralnego od kredytów we frankach szwajcarskich. Tym razem zgodnie z przewidywaniem – Rada Polityki Pieniężnej stóp nie zmieniła. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że zostaną one podniesione za miesiąc.
Kredyty mieszkaniowe w złotych są bardziej wrażliwe na podwyżki stóp banku centralnego od kredytów we frankach szwajcarskich – czytamy w portalu eGospodarka.pl. Tym razem – zgodnie z przewidywaniem – Rada Polityki Pieniężnej stóp nie zmieniła. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że zostaną one podniesione za miesiąc.Analitycy Expandera sprawdzili, jak wcześniejsze podwyżki stóp wpłynęły na podniesienie średniej ceny kredytu mieszkaniowego – podaje portal. We wrześniu 2006 r. różnica pomiędzy oficjalną stopą NBP (która wynosiła wtedy 4 proc.) a średnim oprocentowaniem kredytu na kwotę 400 tys. zł (bez wkładu własnego, zaciągniętego na 20 lat) wynosiła 1,53 pkt. proc., a obecnie ta różnica spadła do 1,45 pkt. proc. – czytamy. Oznacza to, że wzrost stóp o 0,75 pkt proc. przełożył się na wzrost oprocentowania o 0,67 pkt.. proc. Zatem we wzroście oprocentowania kredytów odzwierciedliło się tylko 91 proc. podwyżki oficjalnych stóp.
W przypadku kredytów we frankach podwyżki stóp w mniejszym stopniu przekładały się w badanym okresie na wzrost oprocentowania kredytów. W ciągu ostatniego roku oficjalna stopa w Szwajcarii wzrosła o 1 pkt. proc., podczas gdy kredyt na kwotę 400 tys. zł „podrożał” tylko o 0,74 pkt. proc. Zatem w tym wypadku podwyżki zostały odzwierciedlone w oprocentowaniu zaledwie w 74 proc.
Więcej w portalu eGospodarka.pl
Źródło: eGospodarka.pl 27.09.2007 | 2007-09-28
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)