Dla jednorazowego zysku Miasto Kraków może zarżnąć kurę znoszącą złote jaja, czyli zamienić kolejne lokale w ścisłym centrum na mieszkania komunalne.
Jak donosi "Gazeta Wyborcza", dla jednorazowego zysku miasto może zarżnąć kurę znoszącą złote jaja, czyli zamienić kolejne lokale w ścisłym centrum na mieszkania komunalne. Ścisłe centrum Krakowa to bowiem jedno z najbardziej atrakcyjnych miejsc w Polsce. Każdy z lokali, które tu działają, jest wart nawet kilka milionów złotych. 202 z nich należą do miasta. Zgodnie z uchwałą rady miasta nie mogą być sprzedane. Kupcy znaleźli jednak sposób na obejście przepisów. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", proponują oni miastu lokale mieszkalne na zamianę. Tak postąpili między innymi dotychczasowi najemcy lokalu przy ul. Floriańskiej 32, którzy stali się jego właścicielami w zamian za 19 mieszkań z przeznaczeniem na lokale komunalne. Miasto twierdzi, że to świetny interes. Specjaliści od nieruchomości nie mogą w to uwierzyć. Najemcy ustawiają się bowiem tutaj w kolejce, sami podbijają czynsz i ceny błyskawicznie idą w górę, a miasto się tych pieniędzy pozbawia. Co roku z tytułu najmu lokali użytkowych do kasy miasta wpływa 40 mln zł. Stawki czynszowe ustalone przez miasto wynoszą tu od 51 zł za m kw. (stawka wyjściowa do przetargu), w niektórych lokalach sięgają nawet 200 zł za m kw. Tymczasem do magistratu trafiły dwa kolejne wnioski o zamianę.
Źródło: "Gazeta Wyborcza" 20.06.2006 | 2006-06-23
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)