Mimo że od początku 2006 roku ceny mieszkań w stolicy województwa śląskiego wzrosły o 150 proc., to nadal są najniższe w porównaniu z innymi dużymi miastami w kraju.
Mimo że od początku 2006 roku ceny mieszkań w stolicy województwa śląskiego wzrosły o 150 proc., to nadal są najniższe w porównaniu z innymi dużymi miastami w kraju – podaje „Gazeta Wyborcza”. Podczas gdy w Katowicach za metr kwadratowy mieszkania trzeba zapłacić 4 tys. zł, we Wrocławiu nie wystarczy nam nawet 7 tys. zł.Katowice są jednym z najtańszych dużych miast w Polsce – aż 65 proc. mieszkań można tu kupić za cenę poniżej 4 tys. zł za m kw. – czytamy dalej. Jednocześnie jednak Katowice odnotowały w ostatnim czasie największy wzrost cen na rynku nieruchomości i przewiduje się, że ceny będą tam rosnąć nadal. Spowodowane jest to w dużej mierze inwestycjami spoza regionu. Najdroższe mieszkania kupują bowiem prezesi firm, które zaczynają się lokować w Katowicach, a także inwestorzy zagraniczni – polscy emigranci oraz zagraniczne fundusze inwestycyjne. To oni windują ceny.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” Katowice 15.11.2007 | 2007-11-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)