W 2007 roku badanie transakcji związanych z obrotem nieruchomościami ma być jednym z priorytetów kontroli skarbowej. Jeśli fiskus udowodni, że zakup mieszkania lub domu został dokonany z pieniędzy niewiadomego pochodzenia, nabywca zapłaci od tej kwoty 75 proc. podatku.
W 2007 roku badanie transakcji związanych z obrotem nieruchomościami ma być jednym z priorytetów kontroli skarbowej – donosi „Gazeta Prawna". Jeśli fiskus udowodni, że zakup mieszkania lub domu został dokonany z pieniędzy niewiadomego pochodzenia, nabywca zapłaci od tej kwoty 75 proc. podatku. Pieniądze niewiadomego pochodzenia to środki m.in. nigdzie wcześniej niewykazane w rozliczeniach podatkowych, nieudokumentowane, niepochodzące z kredytu.
„Gazeta Prawna” wymienia następujące źródła informacji, z których mogą korzystać urzędy skarbowe w przeprowadzanej kontroli: „będące w posiadaniu urzędu skarbowego zeznania i deklaracje złożone przez podatników i płatników, informacje wynikające z rejestrów opłaty skarbowej, rejestry podatku od czynności cywilno-prawnych i informacje o rachunkach bankowych; informacje uzyskiwane od sądów, komorników sądowych lub notariuszy; informacje uzyskiwane od innych organów państwowych (policja, prokuratura); informacje pochodzące z urzędów gmin, banków oraz informacje przekazywane przez osoby anonimowe”.
Jak czytamy, „zasadą jest, że ciężar dowodzenia w postępowaniu podatkowym spoczywa na organie podatkowym, ale w wypadku opodatkowania nieujawnionych źródeł przychodu następuje przerzucenie ciężaru dowodów na podatnika. W konsekwencji to podatnik musi wykazać, że poniesione wydatki znajdują pokrycie w ustalonym źródle (źródłach) przychodów lub posiadanych zasobach majątkowych”.
Dlatego też – radzi dziennik – „warto posiadać dokumenty potwierdzające wysokość zarobków i oszczędności (umowy, zaświadczenia od pracodawcy, przelewy bankowe); jeśli powołujemy się na pożyczkę w rodzinie, warto postarać się o jej formę pisemną; jeśli powołujemy się na darowiznę lub spadek, trzeba posiadać umowę darowizny lub dokumenty potwierdzające otrzymanie spadku (np. orzeczenie sądu); jeśli powołujemy się na pożyczkę lub darowiznę, zarówno pożyczkobiorca, jak i darczyńca muszą być w stanie udokumentować daną czynność; warto postarać się o świadków, którzy będą mogli w sposób wiarygodny potwierdzić nasze argumenty”.
Więcej w "Gazecie Prawnej".
Źródło: Ewa Matyszewska, „Gazeta Prawna” 22.02.2007 | 2007-02-22
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (1)
sss ⋅ 14-09-2017 | 06:29
śmierć na raka dzieciom urzędników