Zdaniem deweloperów klienci najchętniej zamieszkaliby na najwyższych piętrach budynku. Atutem takiego lokum jest nie tylko widok za oknem, lecz również większy dostęp do światła i cisza.
Zdaniem deweloperów klienci najchętniej zamieszkaliby na najwyższych piętrach budynku. Atutem takiego lokum jest nie tylko widok za oknem, lecz również większy dostęp do światła i cisza – zauważa „Rzeczpospolita”.Popularność mieszkania rośnie wraz z piętrem. Ale jeśli nie mówimy o apartamentowcu, tylko o inwestycjach o przeciętnym czy też niższym standardzie, zainteresowanie lokalami zatrzymuje się wraz z przedostatnią kondygnacją. Jak czytamy, klienci nie chcą mieszkać na ostatnim piętrze, gdyż obawiają się, że dach będzie przeciekał, a latem będzie za gorąco. Zatem w pierwszej kolejności sprzedają się mieszkania na wyższych piętrach, a na końcu lokale na parterze i bez balkonów.
Wybór odpowiedniego piętra często determinowany jest przez lokalizację budynku – podkreśla dziennik. Osoba, która kupuje lokum w centrum miasta, najchętniej decyduje się na najwyższe kondygnacje. To gwarantuje najlepsze doświetlenie mieszkania i – co istotne – izolację od hałasu. Inaczej jest na obrzeżach miasta, gdzie klienci zdecydowanie preferują niższą zabudowę. Niższe piętra i parter są szczególnie atrakcyjne dla osób starszych i rodzin z małymi dziećmi. Kondygnacja jest oczywiście jednym z najważniejszych czynników, który wpływa na wycenę danego lokalu. Generalnie im wyżej, tym oferta staje się droższa. Natomiast zwykle najtańsze bywają mieszkania na parterze w pobliżu ulicy.
Źródło: „Rzeczpospolita” 28.01.2008 | 2008-01-29
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)