Gorsza jakość kredytów mieszkaniowych

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że kredyty mieszkaniowe mają zdecydowanie mniejszą wartość niż same mieszkania.

Obniżenie tempa wzrostu kredytów mieszkaniowych, dominacja kredytów złotowych, wysoki udział sprzedaży kredytów o LTV przekraczającym 80 proc. (co oznacza, że wartość mieszkania w dużym stopniu przekracza wartość samego kredytu) oraz nadmierne wydłużone okresy kredytowania – m.in. takie tendencje na rynku kredytów mieszkaniowych wskazała Komisja Nadzoru Finansowego w raporcie na temat sytuacji banków w 2012 r.

Zdaniem specjalistów KNF na obniżenie tempa wzrostu kredytów mieszkaniowych miała wpływ utrzymująca się korekta cen na rynku nieruchomości, która powodowała wstrzymywanie decyzji zakupowych i oczekiwanie na korzystniejszą cenę. Czynnikiem zniechęcającym była również niekorzystna relacja przeciętnych cen mieszkań do przeciętnych wynagrodzeń. Wśród przyczyn spadku tempa wzrostu kredytów mieszkaniowych wymieniono również rosnące nasycenie potrzeb kredytowych zdeterminowane szybkim rozwojem kredytów w latach ubiegłych. Z danych KNF wynika, że liczba czynnych umów kredytowych na koniec 2002 r. to 300 tys., a na koniec 2012 r. – 1,7 mln, z kolei wartość uruchomionych kredytów to odpowiednio: w 2002 r.: 20 mld zł , a w 2012 r. 300 mld zł. Udział kredytów w PKB wzrósł w tym okresie z 2 do 20 proc.

Ponadto, według raportu KNF pogorszyła się jakość kredytów mieszkaniowych. Odnotowano wzrost kredytów zagrożonych (o 21 proc.), gorsza była również spłacalność. Wartość kredytów, które spłacano ponad 30 dni po terminie wzrosła o ponad 17 proc.

Źródło: KRN.pl | 2013-06-12