Zagraniczni inwestorzy chętnie kupują polskie nieruchomości komercyjne. Wartość transakcji inwestycyjnych w tym roku może być nawet wyższa w porównaniu z rokiem 2005 – przewidują analitycy.
Jak czytamy, w ciągu ostatnich ośmiu lat największą aktywnością na polskim rynku wykazały się fundusze amerykańskie, niemieckie, austriackie oraz angielskie. Jednak z biegiem czasu konkurencję zdystansowały fundusze niemieckie, zwłaszcza w ostatnich latach, kiedy to dokonano w Polsce najwięcej transakcji pod względem liczby i wartości. – Sporo inwestycji dokonały także polskie podmioty, wśród których przoduje Arka BZ WBK – mówi „Rzeczpospolitej” Agata Sekuła z Jones Lang LaSalle. Według szacunków tej firmy fundusze od 1998 r. zainwestowały w Polsce ok. 8,2 mld euro.
Z danych Cushman & Wakefield Polska wynika, że w 2005 r. fundusze zainwestowały ogółem ok. 3,2 mld euro w polskie nieruchomości komercyjne, w I połowie 2006 r. – ok. 1,48 mld euro. Tymczasem Jones Lang LaSalle podaje, że w ubiegłym roku wartość transakcji wyniosła 2,7 mld euro, a w tym, do sierpnia – 2,2 mld euro.
Kilka lat temu – podaje dziennik – obiektem zainteresowań inwestorów były przede wszystkim biura, gdyż panowała opinia, że łatwiej zarządza się tymi powierzchniami. Jednocześnie brakowało obiektów handlowych – deweloperzy hipermarketów długo nie chcieli się pozbyć swoich nieruchomości. W miarę upływu czasu inwestorzy zaczęli interesować się powierzchniami handlowymi. W efekcie dziś spora część transakcji dotyczy zakupu obiektów handlowych.
Z prztyaczanych przez "Rzeczpospolitą" szacunków Jones Lang LaSalle wynika, że zaledwie ok. 4 proc. wartości realizowanych transakcji stanowi zakup powierzchni magazynowej. Dzieje się tak, gdyż dwóch głównych graczy – ProLogis i Parkridge CE Developments – nie sprzedaje swoich obiektów.
Źródło: Dorota Kaczyńska, „Rzeczpospolita”, 28.08.2006 | 2006-08-29
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)