Samorząd województwa jako pierwszy w Polsce planował przekazać utrzymanie i prowadzenie prac remontowych sieci drogowej w ręce prywatnych firm.
Samorząd województwa dolnośląskiego jako pierwszy w Polsce planował przekazać utrzymanie i prowadzenie prac remontowych sieci drogowej w ręce prywatnych firm – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Wykorzystanie formuły partnerstwa publiczno-prywatnego miało rozwiązać problem braku pieniędzy.
Zgodnie z wyliczeniami ekspertów, remont i utrzymanie 12-kilometrowego odcinka drogi w określonym standardzie przez 12 lat miało kosztować ok. 12 mln zł. Wynagrodzenie dla firmy obsługującej trasę województwo miało wypłacać w miesięcznych ratach. Jak się okazało, najtańsza oferta złożona przez chętne przedsiębiorstwa opiewała na 47 mln zł, czyli prawie czterokrotnie więcej niż szacowano. W związku z tym marszałek województwa prawdopodobnie unieważni postępowanie – podał dziennik.
Wyższymi niż planowane kosztami remontów i konserwacji sieci komunikacyjnej nie zraziła się GDDKiA. W ubiegłym roku instytucja zawarła pierwszą umowę typu PPP, która obejmuje utrzymanie 80-kilometrowego odcinka trasy ekspresowej przez okres 4 lat. 1 kilometr będzie kosztował 230 tys. zł rocznie. Obecnie prowadzony jest przetarg dotyczący obwodnicy Wrocławia. Kolejne postępowania odnośnie m.in. odcinków autostrady A2 i A1 mają się rozpocząć w przyszłym roku.
Źródło: „Rzeczpospolita” | 2011-10-24
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)