Wiele aquaparków w Polsce ma poważne problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Mimo tego, wciąż powstają nowe obiekty.
Wiele aquaparków w Polsce ma poważne problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Mimo tego, wciąż powstają nowe obiekty. Wyjątki stanowią obiekty w Krakowie i Wrocławiu – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Problemy finansowe parków wodnych wynikają przede wszystkich z wysokich kosztów utrzymania, a ich dochody generowane są głównie dzięki biletom wstępu i dotacjom z samorządów na naukę pływania.
Jak czytamy w „Gazecie Wyborczej” rekordowe straty odnotował m.in. Aquapark Fala w Łodzi, gdzie w 2010 r. wyniosły one ok. 3 mln zł. W Węgrowcu do tamtejszego aquapraku gmina musi dopłacić 2 mln już po pierwszym roku działania obiektu. Jednomilionowe straty wygenerowały parki wodne w Pile i Suwałkach.
Pomimo niepokojących sygnałów wciąż wiele miast planuje takie przedsięwzięcia – inwestora poszukuje m.in. Gdańsk, Słupsk czy Koszalin.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” | 2012-02-07
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)