Potrzebujące rodziny czekają na lokal komunalny nawet 20 lat, rekordzista z Kielc aż 27. Dodatkowo w każdym roku tylko 16 proc. oczekujących przyznawane jest mieszkanie.
W okresie 2009-2011 gminne zasoby mieszkań komunalnych zmniejszyły się o 5 proc., natomiast o 6 proc. wzrosła liczba osób oczekujących na tego typu lokale. Rekordzista z Kielc czekał na mieszkanie prawie 27 lat. Natomiast np. w Kutnie 19 osób złożyło dokumenty jeszcze przed 2000 r. Ponadto gminy każdego roku przydzielają lokale tylko 16 proc. oczekujących rodzin – wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli sporządzonego po kontrolach komunalnych zasobów mieszkaniowych w 34 gminach w całym kraju.
Przyczynami takiego stanu, zdaniem kontrolerów NIK, jest wyprzedawanie lokali przez gminy, brak nowych inwestycji, wzrost liczby pustostanów – ze względu na zły stan technicznych wyłączane z eksploatacji jest coraz więcej obiektów (w ciągu trzech lat ich liczba wzrosła o 3,5 tys.). Duże znaczenie mają również błędy w zarządzaniu, m.in. naliczanie zbyt niskich czynszów, brak odpowiedniej ewidencji nieruchomości oraz wieloletnich programów gospodarowania zasobem mieszkaniowym.
Kontrola przeprowadzona przez NIK wykazała również zaniedbania urzędników, którzy prowadzą między innymi nieskuteczne działania windykacyjne. Kwota zadłużenia z tego tytułu w latach 2009-2011 zwiększyła się o 33 proc. (z 587 do 881 mln zł.).
Źródło: KRN.pl | 2013-02-21
Czy ten artykuł był dla Ciebie interesujący?
Zainteresował Cię artykuł? Podaj dalej!
Wiadomości
Komentarze (0)
Pokaż wszystkie komentarze (0)